Padły nawet sugestie, że wystarczy zapłacenie jednomiesięcznej składki do Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, którym zawiaduje ZUS, żeby po osiągnięciu wieku emerytalnego, otrzymywać minimalne świadczenie emerytalne w Polsce.
I natychmiast na rząd Zjednoczonej Prawicy zaczęto pomstować, jak to nieodpowiedzialnie podpisał z Ukrainą porozumienie o wzajemnym zabezpieczeniu społecznym, a teraz wszyscy będziemy musieli ponosić tego finansowe konsekwencje, ponieważ stwarza ono pole do nadużyć.
2. Rzeczywiście takie porozumienie zostało przez Polskę podpisane ale w roku 2012 i nie ma w nim nic zdrożnego, bo chodziło o zabezpieczenie interesów polskich repatriantów sprowadzanych z terytorium tego kraju do Polski.
Teraz to porozumienie dotyczy obywateli ukraińskich pracujących w Polsce legalnie, ale żeby świadczenie emerytalne zostało im przyznane, muszą spełnić oni cały szereg warunków, a ich przestrzeganie jest systematycznie kontrolowanie przez ZUS.
Po pierwsze świadczenie emerytalne przysługuje po przekroczeniu wieku emerytalnego (w Polsce to 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn), co więcej jest ono możliwe w sytuacji zatrudnienia wynoszącego przynajmniej 20 lat dla kobiet i 25 lat dla mężczyzn.
Wprawdzie przy ustaleniu prawa do emerytury, bierze się pod uwagę okresy zatrudnienia na Ukrainie i w Polsce, ale każde państwo wypłaca świadczenie proporcjonalnie do długości okresów ubezpieczenia w każdym z nich, a ponieważ w naszym kraju mamy do czynienia z systemem kapitałowym, to o wysokości emerytury decyduje kapitał zebrany przez ubezpieczonego na jego koncie w ZUS (krótkie zatrudnienie to nieduży kapitał).
3. I rzecz najważniejsza, emeryturę w Polsce (dopłatę do emerytury wypłacanej mu na Ukrainie), obywatel Ukrainy może otrzymywać tylko pod warunkiem zamieszkiwania w naszym kraju, co jest sprawdzane prze ZUS zarówno na etapie składania wniosku o świadczenie emerytalne jak i w okresie wypłacania emerytury.
Ukraińcy ubiegający się o dopłatę do świadczenia emerytalnego pobieranego na Ukrainie, muszą pod rygorem odpowiedzialności karnej, składać oświadczenie o miejscu zamieszkania w Polsce ale także dokument potwierdzający legalny pobyt w naszym kraju np. kartę stałego pobytu, kartę pobytu czasowego, albo kartę pobytu rezydenta długoterminowego Unii Europejskiej.
ZUS weryfikuje miejsce zamieszkania cudzoziemca i w tym celu współpracuje ze swoimi odpowiednikami w innych państwach, w tym przypadku z Ukrainą, a w przypadku złożenia nieprawdziwych oświadczeń, następuje sądowa egzekucja nienależnie pobranych świadczeń.
4. Jak informuje rzecznik ZUS, mimo wyraźnie rosnącej liczby Ukraińców legalnie zatrudnionych w Polsce, w ciągu 7 ostatnich ich zatrudnienie wzrosło ponad 7-krotnie z ok. 100 tys. osób, do blisko 750 tys. w 2022 roku, liczba dopłat ZUS do minimalnego świadczenia wypłacanych obywatelom Ukrainy jest niewielka i w ostatnich latach maleje, a nie rośnie.
W 2021 roku takich dopłat od minimalnych świadczeń emerytalnych było 1215, w roku 2022 – 1205, a w roku 2023- 1170, co wynika między inni z tego, że obywatele Ukrainy mimo nabycia uprawnień do emerytury dalej pracują, a osiąganie przychodu z pracy albo dochodu z tytułu prowadzenia działalności gospodarczej przekraczającego wysokość tej dopłaty, powoduje brak prawa do dopłaty do minimalnej emerytury.
Drugą przyczyną malejącej ilości takich dopłat są wyjazdy obywateli Ukrainy z Polski, które obecnie wyraźnie się nasiliły, zdecydowanie większa liczba obywateli tego kraju z Polski wyjeżdża, niż do nas przyjeżdża.
I tak sensacja o pobieraniu przez obywateli Ukrainy emerytury w Polsce po wpłaceniu jednej składki, okazała się fake newsem i to jak można się domyślać inspirowanym „ruską” narracją.
Zbigniew Kuźmiuk