Ostatnie Pokolenie to uznana w Niemczech za grupę przestępczą organizacja ekoaktywistów, która w ostatnim czasie jest coraz aktywniejsza w Polsce. Niedawno aktywiści zablokowali dwa mosty w stolicy. W marcu działaczki tej organizacji wylały farbę na Warszawską Syrenę, a wcześniej zakłóciły koncert z okazji 80. urodzin i 60. rocznicy działalności artystycznej Antoniego Wita w Filharmonii Narodowej.

Wczoraj działacze blokowali ulice Warszawy. Warszawska policja opublikowała nagranie, na którym zarejestrowano utrudniony przejazd karetki spowodowany protestem.

- „W ciągu ostatnich dni policjanci podejmowali szybkie i skuteczne interwencje podczas blokowania ulic. W odniesieniu do sytuacji widocznej na nagraniu i przejazdu karetki zabezpieczone materiały zostaną przekazane do oceny prawno-karnej przez prokuraturę”

- przekazali funkcjonariusze.

- „Wyrażanie swoich poglądów i opinii nie powinno naruszać obowiązującego prawa, a tym bardziej nieść ze sobą zagrożenia dla zdrowia lub życia innych ludzi”

- dodano w komunikacie.

Policja zaznaczyła, że patrole dotarły na miejsce w ciągu kilku minut i udało się szybko odblokować ruch.

Sami aktywiści przekonują, że „natychmiast przepuścili karetkę”, a „na akcjach zawsze jest korytarz życia – część osób nie jest przyklejona”.

Ostatnie Pokolenie – będziemy łamać prawo

Kilka dni temu na antenie Polsat News gościł Łukasz Stanek z ostatniego pokolenia, który zapowiedział kolejne „radykalne akcje” organizacji.

- „Jesteśmy ruchem obywatelskim, stosującym cywilne nieposłuszeństwo. Świadomie, jako obywatele, mówimy dość. Rozpoczynamy cykl akcji, które będą łamały prawo, będą alarmistyczne, dyskomfortowe, być może radykalne”

- oświadczył.

- „Żądamy nagłej, radykalnej zmiany, a nie przyjemnych rozmów, politycznych debat”

- dodał.