Podczas briefingu prasowego premier Tusk poinformował o włączeniu dwóch największych stacji komercyjnych w Polsce do wykazu podmiotów strategicznych:

„Podjąłem decyzję, aby rozporządzenie ws. podmiotów podlegających ochronie uzupełnić o stacje telewizyjne TVN i Polsat. Są one chronione przed agresywnym i niebezpiecznym z punktu widzenia państwa przejęciem” – oświadczył Tusk.

Według Tuska decyzja ta ma wynikać z obaw dotyczących potencjalnych prób wpływania na polskie media przez zagraniczne podmioty, w tym państwa o nieprzyjaznych zamiarach wobec Polski.

Decyzja ta wywołała reakcję amerykańskiego Departamentu Stanu, który przypomniał o znaczeniu wolności mediów jako fundamentu demokracji. W przesłanym oświadczeniu podkreślono konieczność walki z wrogimi wpływami, ale ostrzeżono przed wykorzystywaniem takich działań w celach polityki wewnętrznej:

„Ważne jest, aby działania polskiego rządu koncentrowały się na zwalczaniu wrogich działań zagranicznych przeciwników. Tego środka nie można nadużywać do celów polityki krajowej” – podano.

Decyzja premiera „przypadkowo” zbiegła się w czasie z doniesieniami o planach sprzedaży Grupy TVN przez amerykański koncern Warner Bros. Discovery. Według informacji "Newsweek Polska", cena może wynosić od 5 do 10 miliardów złotych. Jednym z potencjalnych nabywców jest czeska miliarderka Renata Kellnerová, właścicielka funduszu inwestycyjnego, lub węgierska telewizja TV2, powiązana z premierem Viktorem Orbanem.