W trakcie wystąpienia Trzaskowski skupił się głównie na krytyce działań Prawa i Sprawiedliwości, co również zostało zauważone przez obecnych. Jak relacjonował radny Mencwel:

„Prezydent od 20 minut mówi o tym, co złego zrobił PiS”.

Ten komentarz pokazuje, że polityczna działalność Trzaskowskiego jest dla niego ważniejsza niż realne problemy stolicy, której jest włodarzem. Jest szczególnie kompromitujące w kontekście jego zaangażowania w działania prekampanijne na rzecz przyszłych wyborów prezydenckich.

Ostatnie miesiące Rafał Trzaskowski spędził głównie na trasach wyborczych i spotkaniach związanych z jego aspiracjami prezydenckimi. Rzadkie pojawianie się na posiedzeniach Rady Warszawy stało się przedmiotem krytyki ze strony politycznych oponentów i radnych miejskich, którzy podkreślają, że obowiązki włodarza miasta wymagają większego zaangażowania.

No więc się pojawił i zademonstrował swoją „troskę” o Warszawę i jej mieszkańców.