Wspomniany portal dodaje, że najwidoczniej zapowiadany przez kanclerza Olaga Scholza historyczny przełom nie przyniósł większych zmian dla żołnierzy. Sama minister obrony Christine Lambrecht z SPD ma do dyspozycji 100 mld euro przeznaczonych na modernizację armii. Scholz w wystąpieniu z końca lutego mówił o konieczności zmian w Bundeswehrze.

Tagesschau” twierdzi, że mimo upływających miesięcy, minister obrony niewiele korzystała ze specjalnego funduszu i cały proces trwa zdecydowanie zbyt długo. Były przewodniczący Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa stwierdzał, że mamy do czynienia z wyścigiem z czasem, ponieważ w Europie obecnie toczy się wojna.

Portal mówiąc o dotychczasowych działaniach wskazał, że choć w toku jest chociażby zakup myśliwców F-35, to już amunicji w razie wojny wystarczyłoby Bundeswehrze zaledwie na kilka dni. Dodano, że wyścig o produkty zbrojeniowe dawno się już rozpoczął, a ceny niektórych urządzeń czy wyposażenia zdążyły się podwoić.