Zagrożenie życia i zdrowia ludzkiego było, jest i będzie każdorazowo priorytetem w działaniach wszystkich służb ratunkowych. W takich sytuacjach zazwyczaj liczy się czas. Na podjęcie decyzji, która może mieć wpływ na ludzkie życie, policjant ma tylko krótką chwilę. Z każdą upływającą minutą, ryzyko, że ktoś umrze, rośnie. Również to on jest na miejscu i ta brzemienna decyzja należy do niego.
W środę, 23 maja świebodzińscy policjanci dostali zgłoszenie, że w jednej z miejscowości na terenie Gminy Skąpe przez okno w budynku widać leżącą na podłodze starszą, 80-letnią kobietę, nie było z nią kontaktu. Na miejsce natychmiast skierowano policjantów z Ogniwa Patrolowo-Interwencyjnego. Drzwi do mieszkania były zamknięte, na pukanie i wołanie nikt nie reagował. Policjanci podjęli decyzję o siłowym wejściu do środka. Młodszy aspirant Aleksander Gajdka, sierżant Karol Herra, sierżant sztabowy Przemysław Rudziński, starszy posterunkowy Jakub Pieron siłowo otworzyli drzwi do mieszkania. Kobieta była przytomna, jednakże nie mogła logicznie się porozumiewać. Ponadto młodszy aspirant Aleksander Gajdka oraz sierżant Karol Herra są ratownikami policyjnymi. To oni wraz ze strażakami z Państwowej Straży Pożarnej ze Świebodzina oraz z Ochotniczej Straży Pożarnej w Skąpem pomogli poszkodowanej do czasu przyjazdu Zespołowi Pogotowia Ratunkowego, udzielając pomocy przed medycznej. Decyzją lekarza kobieta została przetransportowana do szpitala. Mieszkanie zostało zabezpieczone przed odjazdem kobiety.