Deklarujący pogardę dla Dmowskiego i narodowej demokracji, obrońca srającego na Biblie i popierającego aborcje patostreamera Aleksandra Jabłonowskiego, monarchista, poseł Grzegorz Braun z Konfederacji, pokazał, że to on jest królem internetu, a Hołownia ze swoimi dziaderskimi odzywkami może mu krawatem polerować buty.

Braun przy użyciu sejmowej gaśnicy w otoczeniu dziennikarzy zgasił chanukowe świece zapalone na sejmowym korytarzu. Liczne filmiki z zajścia zdominowały portale społecznościowe. Braun w doskonały sposób wykorzystał modę wykreowaną przez antyPiS na oglądanie sejmu.

Brauna za show chanukowy pewnie pokocha młoda postępowa lewica na całym świecie solidaryzująca się masowo z Palestyną. Można sobie wyobrazić, że portrety Brauna wszelakiej maści lewacy i islamiści będą nosić na swoich demonstracjach w największych miastach świata zachodniego. Takie antyrasistowskie (w odbiorze światowym pro palestyńskie) show nie miało pewnie miejsca nigdzie na świecie.

Młoda postępowa lewica na całym świecie tym bardziej doceni Brauna, że Chanuka to święto z przesłaniem homofobicznym i nacjonalistycznym, a dodatkowo poseł Konfederacji czynem zawalczył o rozdział państwa od religii, świecka Polskę, której laickość bruka państwowe obchodzenie Chanuki.

Braun w walce o świecką Polskę poszedł drogą posłanki Joanny Scheuring-Wielgus, która zakłóciła mszę świętą w kościele świętego Jakuba w Toruniu swoimi ekscesami na rzecz mordowania nienarodzonych dzieci. To, że Hołownia wykluczył z obrad Brauna i skierował na niego donos do prokuratury, można potraktować, jako objaw zazdrości marszałka o zasięgi w internecie, ale i jako przejaw klerykalizacji przez Hołownie życia politycznego.

W tym roku Żydzi i filosemiccy politycy obchodzą święto Chanuka w okresie przed świętami Bożego Narodzenia. Chanuka upamiętnia przywrócenie monoteizmu w Palestynie i jest radosnym nacjonalistycznym świętem niepodległości. Podczas święta Żydzi zajadają się słodyczami smażonymi na oleju, dzieci żydowskie otrzymują słodycze i bawią się w tradycyjne gry i zabawy (o ile w pobliżu nie ma posła Brauna z gaśnicą).

W II wieku przed narodzeniem Chrystusa w Palestynie rządził Antioch IV Epifanes z grecko-syryjskiej dynastii Seleucydów. Zabronił on Żydom oddawania czci Bogu i nakazał kult greckich bogów. Posunął się nawet do zbezczeszczenia drugiej Świątyni i umieszczenia w niej w 164 r. p.n.e. posągu Zeusa. Cztery lata później żołnierze Antiocha wymordowali w dzień szabatu pobożnych Izraelitów, którzy nie chcieli splamić dnia pańskiego walką. Antioch zakończył rzeź, składając w Świątyni ofiarę ze świni, po czym zmieszał świńską krew z krwią kapłanów Świątyni. Tyran zabronił wówczas również praktykowania monoteizmu i lektury Starego Testamentu, represjom towarzyszyło propagowanie nowych tęczowych homo obyczajów, igrzysk i greckiego politeizmu. Izraelici zbuntowali się przeciw tym bezeceństwom. Na czele zwycięskiego buntu stanął kapłan Matatiasz i jego pięciu synów, a wśród nich późniejszy wódz Juda Machabeusz.

Święto Chanuka symbolizuje zwycięstwo słabszego, ale wiernego tradycji narodu nad silniejszym, który chce narzucić pogaństwo oraz potrzebę zachowania tożsamości wbrew presji świata zewnętrznego.

Podczas ośmiu dni świąt Żydzi zapalają po jednej świeczce każdego dnia na ośmioramiennym świeczniku chanukij, by upamiętnić cud, jaki zdarzył się, gdy Juda Machabeusz wyzwolił Świątynie. Po wyzwoleniu okazało się, że oliwy do Menory starczy tylko na jeden dzień, pomimo to Menora paliła się dni osiem aż do czasu, gdy wytłoczono nową oliwę. Zapaleniu świeczek towarzyszy wygłaszanie błogosławieństw, śpiewanie pieśni, modlitwy i czytania.

Obok Judy Machabeusza inną bohaterką Chanuki była Judyta. Dzięki jej odwadze (spoiła mlekiem wodza wrogów Izraela i śpiącemu odcięła głowę) Izraelici wygrali.

W 2008 roku „Lech Kaczyński – jako pierwszy prezydent RP – odwiedził synagogę i tam właśnie zapalił chanukową świecę”.