Bodnar wystąpił do Kolegium Sądu Administracyjnego w Krakowie o opinię w sprawie odwołania Drożdżejki i Wysokińskiej-Walenciak, którzy prezesami tego sądu zostali jeszcze za kadencji Zbigniewa Ziobry.

Sędzia Drożdżejko był wcześniej przewodniczącym I Wydziału Cywilnego w Sądzie Okręgowym w Krakowie oraz wizytatorem. Sędzią jest od 1999 r. Nominację na sędziego Sądu Apelacyjnego odebrał w marcu w ubiegłym roku.

Sędzia Wysokińska-Walenciak swoją nominację otrzymała w analogicznym okresie. Wcześnie była wiceprezesem Sądu Okręgowego w Krakowie.

Pretekst do odwołania to rzekome nieprawidłowości przy powołaniu wyżej wymienionych na stanowiska.

„Minister Sprawiedliwości zwraca uwagę na fakt, że w 2017 r., tj. okresie sprawowania funkcji Ministra Sprawiedliwości przez Zbigniewa Ziobrę, doszło do zmiany przepisów u.s.p., która z jednej strony umożliwiła arbitralne odwoływanie przez Ministra Sprawiedliwości, w ciągu 6 miesięcy od wejścia w życie nowelizacji, prezesów i wiceprezesów sądów a z drugiej strony wyeliminowała wpływ organów samorządu sędziowskiego na wybór prezesów i wiceprezesów sądów. Doprowadziło to do sytuacji, w której na stanowiska prezesów i wiceprezesów sądów, w tym również jednostek dużych i stojących wysoko w hierarchii sądownictwa powszechnego, Minister Sprawiedliwości zaczął wyznaczać osoby nie posiadające wystarczającego doświadczenia orzeczniczego i menedżerskiego, a także niecieszące się zaufaniem i autorytetem środowiska sędziowskiego. Stan taki narusza konstytucyjne zasady odrębności władzy sądowniczej i niezależności sądów. Jak podkreślał Trybunał Konstytucyjny, prezesi sądów powszechnych wyposażeni zostali w kompetencje w sferze wykonywania zadań przez sądy. Z tych przyczyn nieograniczony wpływ Ministra Sprawiedliwości na obsadę stanowisk prezesów sądów lub na faktyczne wykonywanie ich zadań przez osoby wyznaczone jedynie przez organ władzy wykonawczej, może powodować nieuprawniony wpływ ministra na działalność orzeczniczą. Aby zagwarantować niezależność sądów konieczne jest zapewnienie w ustawie odpowiedniego udziału samorządu sędziowskiego podczas powoływania i odwoływania prezesów sądów (tak Trybunał Konstytucyjny m.in. w wyroku z dnia 15 stycznia 2009 r., K 45/07, w wyroku z dnia 9 listopada 1993 r., K. 11/93).” – głosi komunikat Bodnara.

Sytuacja w której orzeczenia wydane z udziałem osób pełniących tak wysokie funkcje w sądownictwie mogą być podważone przez strony w oparciu o zarzut nieprawidłowej obsady sądu niewątpliwie podważa autorytet wymiaru sprawiedliwości” – czytamy.