Z okazji 100 dni nowego rządu, Prawo i Sprawiedliwość opublikowało spot, w którym przypomniano o obietnicach składanych przez koalicję Donalda Tuska w kampanii wyborczej. Pokazano wystąpienie przewodniczącego Platformy Obywatelskiej, w czasie którego obiecywał on niższe ceny w sklepach.

- „Tylko ludzie wiarygodni mogą formułować tak konkretne propozycje. Chcę, żeby to dzisiaj tu w Tarnowie wybrzmiało na całą Polskę. Naprawdę ludzie dzięki temu będą mieli więcej. W sklepach będzie taniej, w polskich domach będzie lepiej”

- mówił.

Tymczasem już od 1 kwietnia rząd Tuska przywraca 5 proc. VAT na żywność.

Donald Tusk obiecywał też benzynę po 5 zł czy kwotę wolną od podatku na poziomie 60 tys. zł.

- „Cała Polska zna te konkrety. Polska będzie nas z tego rozliczała. Nie boję się tego. W imieniu całego przyszłego rządu mogę powiedzieć nie obawiamy się żadnej z tych obietnic. Zostaną zrealizowane”

- mówił premier w czasie innego wystąpienia przypomnianego w spocie.

W czasie konferencji prasowej dokonania nowego rządu podsumował Mariusz Błaszczak.

- „To 100 dni od czasu, kiedy rząd tej koalicji, na której czele stoi Donald Tusk, powstał. Było zapowiadanych 100 konkretów. Co wyszło z tych 100 konkretów? 100 kłamstw. Sądzę, że uświadomili sobie tę sytuację szczególnie ci wyborcy, którzy do późnej nocy na przykład we wrocławskim Jagodnie stali i czekali na oddanie głosu. Podobno byli to studenci, a więc pytanie można by postawić takie, czy są już akademiki za złotówkę? Byli to też drobni przedsiębiorcy, a więc można zadać pytanie, czy jest już dobrowolny ZUS?”

- zauważył szef klubu PiS.

- „Wszyscy sądzili, że Donald Tusk, tak jak obiecał, wprowadzi w ciągu 100 pierwszych dni swoich rządów kwotę wolną od podatku. Niektórzy sądzili, że będzie to 60 tysięcy złotych, inni, że 6 tysięcy złotych miesięcznie, a więc 72 tysiące złotych”

- dodał.

Polityk podkreślił, że składając te obietnice, Donald Tusk musiał być świadomy, że ich nie zrealizuje.

- „Można by powiedzieć, że Donald Tusk jest patologicznym kłamcą, bo przecież zdawał sobie sprawę, że nie zrealizuje tych obiecanych 100 postulatów w ciągu 100 dni, a więc oszukiwał opinię publiczną, oszukiwał wyborców”

- stwierdził.

Przypomniał, że klub PiS przygotował projekty ustaw zakładających realizację niektórych ze „100 konkretów”. Trafiły jednak do zamrażarki marszałka Hołowni.

- „Mamy do czynienia z kłamcą, mamy do czynienia z bajkami, które można by włączyć do katalogu najsmutniejszych bajek”

- podkreślił b. szef MON.