Amerykański przywódca wydał proklamację z okazji Dnia Widoczności Osób Transpłciowych, w której podkreślił, że osoby te „kształtują duszę Ameryki”. Potępił przy tym stany, które zakazały przeprowadzania medycznych zabiegów i podawania hormonów zmieniających płeć dzieciom.
- „Fala dyskryminujących praw stanowych jest wymierzona w młodzież transpłciową, przeraża rodziny i krzywdzi dzieci, które nikogo nie krzywdzą”
- napisał.
- „Razem musimy nieustannie podważać setki nienawistnych praw stanowych, które zostały wprowadzone w całym kraju”
- dodał.
Co najbardziej absurdalne, dalej próbował oprzeć swoje przekonania o… antropologię biblijną. Stwierdził, że umożliwienie dzieciom zmiany płci jest konieczne z uwagi na fakt, iż każde dziecko zostało stworzone „na obraz Boga”.