Początkowo Dodgers po fali krytyki wycofali się z pomysłu uhonorowania bluźnierców. Jednak w poniedziałek ponownie zmienili zdanie i wystosowali „najszczersze przeprosiny dla Sióstr Nieustannego Dogadzania Sobie, członków społeczności LGBTQ+ oraz ich przyjaciół i rodzin”. Postanowili też, że wydarzenie odbędzie się zgodnie z wcześniejszym planem. Wygląda na to, że słynna drużyna zrobiła to pod naciskiem ze strony lobby LGBT: LA Pride Parade and Festival oraz Los Angeles LGBT Center.

Zarówno bp Robert Barron, jak i senator Marco Rubio zwrócili uwagę nie tylko na parodiowanie stroju sióstr zakonnych przez tzw. „siostry”, ale także na bluźniercze i obraźliwe przedstawienie ukrzyżowania Chrystusa. Jak zauważył w nagraniu wideo bp Barron, „występ” przypominał „taniec na rurze”, oczywiście mający konotacje seksualne. Stwierdziwszy, że „trudno wyobrazić sobie coś bardziej obraźliwego, amerykański hierarcha dodał, że „siostry” „można jedynie określić jako antykatolicką grupę nienawiści”.

Bp Barron dodał, że gdyby bluźnierczy drag queens próbowali parodiować w ten sposób rabina czy duchownego muzułmańskiego, reakcja byłaby oczywista. Tymczasem „atakowanie katolików w ten szczególnie skandaliczny sposób jest [traktowane] OK, nie tylko OK, ale jako coś, co powinno być uhonorowane”.

Również Marco Rubio i antyaborcyjna aktywistka Lila Rose zwrócili uwagę na fakt, że gdyby bluźniercy atakowali swymi występami np. muzułmanów i Mahometa, judaizm i Torę, to mieliby „zero szansy” na jakąkolwiek nagrodę od Dodgers w czerwcu. Do bojkotu Dodgers wezwali m.in. katolicki komentator dr Taylor Marshall i publicysta Jack Posobiec.

W obronie sióstr zakonnych, które The Sisters of the Perpetual Indulgence bluźnierczo parodiuje, stanął abp Salvatore Cordileone, stwierdzając, że „uczciwi ludzie nie wyśmiewali by ich i nie złorzeczyli im” ze względu na ich bezinteresowną służbę innym. Podobna reakcja była Archidiecezji Los Angeles i Diecezji Orange, które stwierdziły, że zakonnicom należy się „uhonorowanie, a nie oczernianie”.

Brian Burch z organizacji CatholicVote zapowiedział reakcję w postaci kampanii reklamowej i informacyjnej przeciwko Dodgers. Uznał ich decyzję za „policzek wymierzony katolikom w twarz”, którzy powinni dowiedzieć się, kogo ich ulubiona drużyna postanowiła uhonorować.