Sąd na Florydzie orzekł, że Tawainna Anderson ma prawo dochodzić roszczeń przeciwko TikTokowi, co stanowi odejście od dotychczasowych decyzji sądowych, które zazwyczaj chroniły firmy internetowe przed odpowiedzialnością za treści publikowane przez użytkowników. Sędzia Patty Shwartz podkreśliła, że kontrola treści poprzez algorytmy może odzwierciedlać stanowisko firmy, co zmienia dotychczasowe podejście do odpowiedzialności platform.
Decyzja ta może mieć szerokie implikacje dla branży technologicznej, ponieważ kwestionuje tradycyjną ochronę, jaką prawo federalne USA zapewniało dotychczas firmom internetowym. Zamiast tego, platformy mogą teraz być bardziej odpowiedzialne za treści, które ich algorytmy promują, zwłaszcza gdy mają one bezpośredni wpływ na życie i zdrowie użytkowników.
Sprawa dotyczy sekcji "Dla Ciebie" na TikToku, gdzie treści są dobierane przez algorytm na podstawie aktywności użytkownika i danych demograficznych. To właśnie tam pojawiło się niebezpieczne wyzwanie, które polegało na próbie pozbawienia się przytomności. Niestety, Nylah Anderson, podobnie jak inne dzieci na całym świecie, uległa wpływowi tej treści, co doprowadziło do jej śmierci.
Wielu ekspertów wskazuje, że algorytmy, które są zaprojektowane, aby maksymalizować zaangażowanie użytkowników, mogą czasami promować treści szkodliwe lub niebezpieczne. W przypadku TikToka, który jest szczególnie popularny wśród młodszych użytkowników, ryzyko to jest jeszcze bardziej niepokojące.
Tragiczna śmierć Nylah Anderson to tylko jeden z przypadków związanych z niebezpiecznymi wyzwaniami na TikToku. Media donoszą, że podobne incydenty miały miejsce w Australii, Włoszech i USA, gdzie dzieci w wieku od ośmiu do 14 lat zginęły podczas prób udziału w tych wyzwaniach.
Co szczególnie znamienne, przedstawiciele TikToka nie skomentowali dotychczas decyzji sądu, co rodzi pytania o to, jak firma zamierza odpowiedzieć na te zarzuty. Sprawa Nylah Anderson może stać się precedensem w zakresie odpowiedzialności platform cyfrowych, zmuszając je do większej przejrzystości i odpowiedzialności za treści, które promują ich algorytmy.
Przypadek ten wskazuje wyraźnie na pilną potrzebę rewizji przepisów dotyczących odpowiedzialności platform internetowych. Rosnąca rola mediów społecznościowych w życiu młodzieży i dzieci wymaga, aby firmy technologiczne podejmowały kroki w celu zapewnienia bezpieczeństwa swoich użytkowników, a nie tylko maksymalizacji zysków.