W Kanale Zero odbyła się wczoraj debata na temat nielegalnej migracji, w której udział wzięła m.in. Joanna Wicha z Nowej Lewicy. Parlamentarzystka przekonywała, że rozmawiała z samorządowcami i mieszkańcami przygranicznych miejscowości, a ci mają, wedle jej relacji, w ogóle nie czuć zagrożenia w związku z napływem nielegalnych migrantów. Jej zdaniem „bardziej boją się tych panów, którzy tam przybyli jako obrońcy granic”.

- „I prawdę mówiąc tak trochę bez trybu, bo w zasadzie nie wiadomo, kogo reprezentują. Do tego, żeby bronić naszych granic są powołane specjalne służby. Straż Graniczna świetnie działa, działa coraz lepiej. Pakt migracyjny dobrze działa, jest coraz mniej osób, które przekraczają białoruską granicę”

- mówiła.

Na jej słowa z zaskoczeniem zareagował wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak.

- „Pakt migracyjny dobrze działa?”

- dopytał polityk Konfederacji.

Po chwili milczenia Bosak wyjaśnił reprezentantce Lewicy, że pakt migracyjny nie wszedł jeszcze w życie.

- „No dobrze, strategia migracyjna”

- odpowiedziała Wicha żaląc się, że Bosak „łapie ją za słowa”.

Później jeszcze określała Polaków samoorganizujących się na granicy „samozwańczymi bojówkami”.