– „Prawo zaproponowane 3,5 roku temu dzisiaj powinno zostać skorygowane. 800 plus powinno przynależeć tylko tym Ukraińcom, którzy podejmują się wysiłku pracy. Podobnie z ochroną zdrowia” – oświadczył Nawrocki, dodając, że jego kancelaria przygotuje własny projekt ustawy.

Weto spotkało się z pozytywną reakcją opozycji. Posłowie Prawa i Sprawiedliwości oraz Konfederacji ocenili ruch prezydenta jako wyraz odpowiedzialności za sprawiedliwość społeczną i ochronę interesów polskich podatników.

Poseł PiS Sebastian Kaleta poszedł krok dalej – przypomniał premierowi Donaldowi Tuskowi słowa sprzed kilku miesięcy:

– „Czekamy na taki wpis na X premiera Tuska. Nie wierzę, że mógł w kampanii prezydenckiej kłamać” – napisał Kaleta.

Polityk odwołał się do wpisu Tuska z 23 stycznia 2025 roku, w którym szef rządu zapewniał:

– „Propozycja prezydenta Rafała Trzaskowskiego, aby wypłacać 800 plus tylko tym migrantom, również Ukraińcom, którzy rzeczywiście mieszkają, pracują i płacą podatki w naszym kraju, zostanie pilnie rozpatrzona przez rząd. Ja jestem na tak”.

Zdecydowanie odmienne zdanie wyraził przewodniczący klubu parlamentarnego Koalicji Obywatelskiej Zbigniew Konwiński, który ocenił, że Nawrocki kieruje się ideologią, a nie troską o obywateli:

– „Wszystkie antyukraińskie fobie K. Nawrockiego doznały dziś ujścia w wecie do ustawy o pomocy Ukraińcom. To dobre prawo, które z przyczyn czysto ideologicznych zostało zawetowane przez prezydenta. Wstyd” – napisał Konwiński.

Jak dotąd Donald Tusk nie odniósł się do sprawy, co natychmiast wykorzystali jego przeciwnicy. Polityk Konfederacji Michał Nieznański stwierdził:

– „Znając premiera to teraz będą za a nawet przeciw. Cóż szkodziło obiecać”.