Coraz więcej Polek zachodzi w ciążę. Najchętniej rodzą kobiety po 30. To efekt prorodzinnej polityki rządu - nie kryją specjaliści.

Między styczniem a październikiem w ciążę zaszło o 14,5 tys. więcej kobiet niż przed rokiem, czyli za rządów PO, wynika z danych NFZ. Do końca roku ciąż może być o 20 tys. więcej, czyli w granicach 550 tys.

Według Miłosza Marczuka, wiceministra rodziny, urodzi się prawdopodobnie więcej dzieci niż zakładał rząd w swoich obliczeniach. Wiceminister szacuje, że będzie to ponad 390 tys. maluchów, a nie 377 tys., jak zakładano pierwotnie.

Na dziecko decydują się nie tylko najmłodsze kobiety, ale coraz częściej także te po trzydziestce. Program 500 +, czyli finansowa pomoc państwa dla wielodzietnych, daje polskim rodzinom poczucie stabilizacji i zachęca do posiadania dzieci.

Polska biła dotąd niechlubne rekordy dotyczące niskiej dzietności kobiet. Zajmowaliśmy pod tym względem jedno z ostatnich miejsc na świecie. Groziło to katastrofą demograficzną, nie tylko pod względem społecznym, ale także ekonomicznym. Wszystko przez antyrodzinną politykę poprzednich ekip.

Jak wskazują twarde dane, obrany kurs jest jak najbardziej właściwy. Impuls ekonomiczny, a przede wszystkim stabilizacja polityczna w kraju, dają polskim rodzinom poczucie bezpieczeństwa i stwarzają właściwe warunki do życia i rozwoju. Oby nikt nigdy w przyszłości nie próbował tego zmieniać.

Tomasz Teluk