500 Plus pozwoliło uwolnić się niektórym Polkom od przemocy. Jak mówi Renata Durda z "Niebieskiej Linii", to ciągle pojedyncze przypadki, ale fakty są nagie: część kobiet dzięki pomocy PiS może się teraz uwolnić się od przemocy oprawców i usamodzielnić finansowo.

"Te kobiety wreszcie mają jakiekolwiek pieniądze, którymi same mogą dysponować" - powiedziała Durda w rozmowie z Polską Agencją Prasową.

"Cieszy, że te kobiety przeznaczają pieniądze z 500 Plus na obronę siebie i dzieci" - dodała.

Durda wskazywała też, że bywa i odwrotnie - niektóre rodziny otrzymując 500 Plus wycofują się ze współpracy z organami pomocowymi, co niekoniecznie odbija się dobrze na ich kondycji. Warto jednak zwrócić uwagę zwłaszcza na ten pozytywny fakt, który kobietom bitym i obrażanym pozwala odejść na przykład od swojego konkubenta, bo nie są już zależne od niego finansowo.

To także błogosławieństwo dla dzieci. Wiemy, że najczęściej to konkubenci biją i maltretują dzieci - zazwyczaj to o nich słyszymy w kontekście zabójstw małych dzieci. Dzięki 500 Plus taka niewola może się zakończyć!

bbb/pap, Fronda.pl