Liczba wyznawców islamu nad Szprewą wzrośnie czterokrotnie w ciągu 5 lat – szacują władze Bawarii. Lokalny rząd obawia się zamieszek z udziałem przybyszów.

Rząd niemiecki przewiduje, że do kraju w 2015 r. przybędzie 1,5 miliona osób starających się o azyl, a prawdopodobnie jeszcze więcej w 2016 – podaje Soeren Kern z Gatestone Institute z nowego Jorku. Jeśli sprowadzą rodziny, liczba muzułmanów w Niemczech wzrośnie z 5,8 mln do ok. 20 mln.

Dokument, którego fragmenty zostały opublikowane przez „Die Welt” 25 października, ukazuje rosnący alarm na najwyższych szczeblach niemieckiej inteligencji i aparatu bezpieczeństwa, wynikający z konsekwencji polityki otwartych drzwi Kanclerz Angeli Merkel.

Tzw. nieoficjalny dokument ("nie-dokument", którego autorzy pozostają anonimowi) ostrzega, że "integracja setek tysięcy nielegalnych migrantów będzie niemożliwa ze względu na znaczną ilość uchodźców oraz fakt, że w Niemczech już istnieją równoległe społeczeństwa." Ponadto autorzy dodają:

"Importujemy islamski ekstremizm, arabski antysemityzm, narodowe i etniczne konflikty innych narodów, jak również inne zrozumienie pojęcia społeczeństwa i prawa. Niemieckie agencje bezpieczeństwa nie dają sobie rady z tymi importowanymi kwestiami bezpieczeństwa, a w wyniku tego, z reakcjami ze strony ludności niemieckiej."

Nie chcący się ujawnić, wysokiej rangi funkcjonariusz służb bezpieczeństwa powiedział „Die Welt”:

"Znaczny napływ osób z innych części świata doprowadzi do niestabilności w naszym kraju. Pozwalając na tę masową migrację, "produkujemy" ekstremistów. Społeczeństwo mainstreamowe zaczyna ulegać radykalizacji, ponieważ większość nie chce migracji, narzuconej im przez elity polityczne. W przyszłości wielu Niemców odwróci się od państwa konstytucyjnego."

Ustawodawca z CDU, Michael Stübgen, powiedział: "Konflikt [z Merkel] jest problemem zasadniczym. Nasze możliwości są wyczerpane i istnieje obawa, że system załamie się, jeśli nie odzyskamy kontroli nad granicami. Ale Kanclerz nie zgadza się, więc konflikt pozostaje bez rozwiązania."

21 października, ponad dwustu burmistrzów z Nadrenii-Północnej Westfalii sygnowało otwarty list do Merkel, w którym ostrzegali, że nie są już w stanie przyjmować więcej migrantów. W liście napisano:

"Jesteśmy głęboko zaniepokojeni stanem naszego kraju oraz miast i miasteczek, które reprezentujemy. Przyczyna: ogromny i zasadniczo niekontrolowany napływ migrantów do Niemiec, naszych miast i miasteczek.

"Wyczerpane zostały wszystkie możliwości zakwaterowania migrantów, włączając w to namioty i kontenery. Utrzymywanie schronisk dla uchodźców pochłania tak wiele czasu, że nasz personel nie może spełniać swoich innych obowiązków w gminach."

Soeren Kern / gatestoneintitute.org