Kolejni imigranci mają trafić do krajów zachodnich. Tym razem... z Izraela. Władze tego kraju mają u siebie mnóstwo uchodźców z Afryki, których uważają jednak za nielegalnych.

Pierwotnie chciano ich deportować, ale po rozmowach z agencją ONZ ds. uchodźców ustalono, że 16 tysięcy migrnatów trafi w ciągiu najlbliższych pięciu lat do szeregu ,,państw zachodnich''.

Takie porozumieni Izrael zawarł w poniedziałek z Urzędem Wysokigo Komisarza ONZ ds. Uchodców. Oznacza to anulowanie wcześniejszych planów Izraela deportowanie imigrantów wprost do krajów afrykańskich.

Mieli oni trafić do Rwandy i Ugandy, z którymi rząd izraelski już się porozumiał. Jednak wykonanie tego planu zawiesił izraelski Sąd Najwyższy pod naporem bardzo ostrej krytyki ONZ oraz części samych Żydów.

Uznano więc, że z grupy około 40 tysięcy imigrantów blisko połowa, bo 16 tysięcy, trafi do państw zachodnich. Reszta ma zostać w Izraelu i otrzymać tam oficjalny status uchodźczy.

mod/polskie radio, fronda.pl