Portal wPolityce.pl ujawnił, że prowokatorem spod Pałacu Prezydenckiego, który podczas manifestacji atakował policjantów i krzyczał pod ich adresem "ZOMO! ZOMO!" to 28-letni filmowiec, Michał M. 

Portal podaje, że mężczyzna jest synem wieloletniego pracownika TVP, Jerzego Bernarda Modlingera, który w latach 1989-2001 był wydawcą i szefem redakcji politycznej "Wiadomości", a w latach 2011-2016- szefem "Teleexpressu". Sam Michał M. ma na swoim koncie pracę w charakterze asystenta operatora oraz operatora kamery przy wielu etiudach filmowych, m.in. przy dwóch odcinkach serialu "Wojenne Dziewczyny", emitowanego w TVP, ale realizowanego przez producenta prywatnego. 

Ojciec 28-latka został przed pięcioma laty odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski przez prezydenta Bronisława Komorowskiego. Modlinger wciąż pracuje w Akademii Telewizyjnej TVP. Portal wPolityce.pl pisze również, że Michał M. jest wnukiem Jerzego Maurycego Modlingera, stalinowskiego prokuratora i podpułkownika LWP. W czasach stalinizmu dziadek 28-letniego prowokatora sprzed Pałacu Prezydenckiego był komendantem Oficerskiej Szkoły Prawniczej. Modlinger zmarł w 1983, został pochowany na Powązkach, w kwaterze "Ł"- wśród grobów komunistycznych aparatczyków, które miały przykryć doczesne szczątki Żołnierzy Wyklętych. 

Rzecznik Komendy Stołecznej Policji, Sylwester Marczak potwierdził portalowi wPolityce, że zatrzymany to Michał M. z Warszawy. Komisarz Marczak poinformował, że mężczyzna został wezwany do prokuratury i usłyszał już zarzuty.

Krótko po protestach przed Pałacem Prezydenckim politycy i sympatycy opozycji totalnej próbowali przekonywać opinię publiczną, że awanturujący się młody mężczyzna nie był jednym z demonstrantów, ale nasłanym przez PiS prowokatorem. Fala hejtu posypała się na ukraińskiego studenta występującego czasami w programach Telewizji Publicznej i bardzo podobnego do Michała M. 

yenn/wPolityce.pl, Fronda.pl