- Niestety, fakty są takie, że KRS niszczy i dezorganizuje polskie sądownictwo [...] To jedna z konsekwencji zablokowania tej ustawy przez pana prezydenta - powiedział Zbigniew Ziobro, odnosząc się do sprawy niedopuszczenia 265 asesorów do orzekania.

,,Każdy, kto powie, że da się zrobić reformę w sądownictwie bez zmiany KRS niem ówi prawdy. Kamyczek jest teraz w ogródku pana prezydenta'' - dodał minister.

I oskarżył Dudę wprost o blokowanie reformy. ,,Blokada zmiany KRS jest tak naprawdę blokadą zmiany sądownictwa [...]. fam, że do porozumienia dojdzie, bo jest to w najlepiej pojętym interesie przede wszystkim Polski, polskiego sądownictwa, jak też i pana prezydenta'' - powiedział.

Ziobro stwierdził, że jest przekonany o ,,szlachetnych pobudkach'' prezydenta Dudy.

Prokurator generalny przyznał przy tym, że weto Dudy bardzo go zaskoczyło, bo prezydent miał mu obiecać co innego.

,,Warunek został spełniony i pan prezydent przy takim biegu zdarzeń zobowiązał się w rozmowie ze mną, mówiąc mi to prosto w oczy, że podpisze tę ustawę. Więc byłem bardzo ciężko zaskoczony, kiedy publicznie usłyszałem, że pan prezydent tego nie zrobi'' - powiedział Ziobro.

Wspomnianym przezeń warunkiem było orzeczenie przez TK niezgodności z konstytucją kadencji obecnej KRS.

mod/pap, fronda.pl