Po czterech latach spokoju ponownie rozpoczyna się „wojna wszystkich przeciw wszystkim” na światowym rynku ropy. Arabia Saudyjska zwiększy produkcję i zaoferuje ropę z poważnymi rabatami, aby w ten sposób pozyskać nowych klientów w przyszłym miesiącu. Będzie to cios wymierzony w Rosję. Ceny ropy nieustannie spadają. – informuje rosyjskie wydanie finanz.ru.

Spadek cen ropy spowodowany epidemią chińskiego koronawirusa mogło zatrzymać tylko jedno – zmniejszenie wydobycia w krajach eksportujących. Moskwa własnoręcznie pokrzyżowała te plany. Stanowisko władz rosyjskich w tej sprawie wyrażone podczas rozmów wiedeńskich było prawdziwym szokiem dla krajów eksportujących. Na przykład, szef Ministerstwa Energii Iranu nazwał negocjacje zerwane przez Kreml „najgorszym w historii OPEC”.

Prawdopodobnie rosyjskie władze oczekiwały od członków OPEC+ ograniczenia wydobycia ropy naftowej bez udziału w tym Rosji, ale to nie zadziałało. Arabia Saudyjska postanowiła się zemścić i gwałtownie obniżyła ceny ropy dla swoich klientów. Była to ostra reakcja na działania Moskwy, która wycofała się z porozumienia o ograniczeniu wydobycia ropy zawartego przez kraje członkowskie Organizacji Krajów Eksportujących Ropę Naftową. Tak więc, kwietniowe ceny dostaw spadły o 4-7 USD za baryłkę.

Należy zauważyć, że dla rosyjskiego przemysłu naftowego bezczelna sztuczka Kremla również była szokiem. Eksperci zauważają, że Federacja Rosyjska traci z tego powodu około 150 milionów dolarów dziennie. Tymczasem ceny ropy nieustannie spadają. Jeśli cena czarnego paliwa spadnie poniżej 40 USD za baryłkę, rosyjski budżet zacznie pękać w szwach. Po spadku cen ropy i spadku rubla spadły ceny obligacji rządowych Federacji Rosyjskiej – Kreml traci miliardy, rosyjska gospodarka znalazła się na skraju przepaści.

Putin świetnie pamięta, że gdy doszło do gwałtownego tąpnięcia cen ropy naftowej, zawalił się ZSRR. Gospodarz Kremla doskonale zdaje sobie sprawę, że w ten sam sposób może upaść Rosja. Perspektywy ewentualnego zawału cen węglowodorów mrożą krew w żyłach Putina.

Przypomnijmy, budżet całej Rosji jest mniejszy niż budżet jednego amerykańskiego miasta – Nowego Jorku. Według Banku Światowego PKB Rosji w 2017 wynosił zaledwie 2,7 procent światowego PKB. Mimo desperackich prób reformowania zarządzania budżetem wydatki wojskowe Rosji wciąż stanowią mniej niż jedną dziesiątą wydatków NATO, z czego połowa „ginie” z powodu „otkatów”, czyli defraudacji środków publicznych. Ludność Rosji wynosi 146 mln osób, podczas gdy na przykład Nigerii 186 mln. Ściśle mówiąc, Rosja to rozległe pustkowie, bańka mydlana, Afryka ze śniegiem.

Jagiellonia.org