Światowa Organizacja Zdrowia od lat dąży do wprowadzenia międzynarodowego prawa do aborcji oraz podważenia pierwszoplanowej roli rodziców w wychowaniu i edukacji swoich dzieci. Pretekstem do tego może się okazać organizowane pod koniec września Spotkanie Wysokiego Szczebla w sprawie powszechnego ubezpieczenia zdrowotnego. Służyć temu ma także listopadowy szczyt ONZ w Nairobi. Te działania międzynarodowych organizacji nie spotkały się, jak na razie, z reakcją władz Polski. 

Do propagowania aborcji i edukacji seksualnej liczne środowiska działające w ramach ONZ wykorzystują niejasny termin „zdrowie i prawa reprodukcyjne i seksualne”. W tym celu posługują się w nieuprawniony sposób postanowieniami Planu Działań Międzynarodowej Konferencji Ludnościowej w Kairze (1994), zgodnie z którymi aborcja nie może być promowana jako jedna z metod planowania rodziny, lecz tam, gdzie jest legalna, powinna być „bezpieczna” (pkt. 8.25). Postulują one przy tym powszechną legalizację uśmiercania nienarodzonych dzieci wskazując ją jako jedyną drogę do zapewnienia „bezpieczeństwa” aborcji. Jednocześnie, promują edukację seksualną narażającą dzieci od najmłodszych lat na seksualizację oraz domagają się zniesienia konieczności uzyskania zgody rodziców, w dostępie do aborcji i środków antykoncepcyjnych dla osób nastoletnich.  

Tego typu działania uderzają w międzynarodowe prawo traktatowe, które nakazuje ochronę życia każdego człowieka, także od momentu poczęcia (art. 6 w zw. z Preambułą Konwencji Praw Dziecka) oraz podkreśla znaczenie rodziny i pierwszoplanowej roli rodziców w wychowaniu dzieci (art. 26 Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka, art. 16 par. 4 Międzynarodowego Paktu Praw Obywatelskich i Politycznych, art. 14 pkt. 2 Konwencji Praw Dziecka). Stanowią one ponadto zagrożenie dla polskiego ładu konstytucyjnego (48 ust. 1 i art. 53 ust. 3 Konstytucji RP, art. 96 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego).

W ostatnich miesiącach Stany Zjednoczone podjęły działania mające na celu stworzenie koalicji państw sprzeciwiających się postulatom lobby proaborcyjnego i środowisk podważających rolę rodziny. Do tego grona dołączyły już m.in. Egipt, Brazylia, Ghana i Haiti. W lipcu tego roku sekretarz stanu USA, Michael Pompeo, oraz sekretarz zdrowia USA, Alex M. Azar II, skierowali do polskiego ministra spraw zagranicznych i ministra zdrowia list informujący o zagrożeniach, które mogą pojawić się na Spotkaniu Wysokiego Szczebla ws. powszechnego ubezpieczenia zdrowotnego oraz zachęcający Polskę do współdziałania na forum ONZ.

„Niestety, stanowisko polskiego rządu w tej sprawie wciąż jest nieznane. Wyrażenie zdecydowanego sprzeciwu wobec włączenia «zdrowia i praw reprodukcyjnych i seksualnych» do powszechnego ubezpieczenia zdrowotnego podczas Spotkania Wysokiego Szczebla ma również znaczenie w kontekście Szczytu ONZ w Nairobi, który odbędzie się w dniach 12-14 listopada. Jak wskazują bowiem jego organizatorzy, ma on być «punktem zwrotnym» w promowaniu tej koncepcji na skalę światową” – zaznacza Karolina Pawłowska, ekspert Instytutu Ordo Iuris.

bsw/Ordo Iuris.pl