To, że polscy sympatycy prezydenta Rosji Władimira Putina zagłosują w II turze wyborów prezydenckich na Rafała Trzaskowskiego, nikogo nie dziwi. Do oddania głosu na kandydata KO zachęca m.in. Adam Wielomski, znany sympatyk Rosji i częsty gość Sputnika, któremu zdarzało się nawet występować w koszulce z wizerunkiem Władimira Putina.

Do II tury wyborów prezydenckich zostało już zaledwie 10 dni. To czas, w którym obaj kandydaci, ubiegający się o reelekcję prezydent Andrzej Duda i kandydat KO Rafał Trzaskowski, zabiegają o głosy wyborców, którzy w I turze poparli innych kandydatów. Szczególna uwaga skupia się na wyborcach Szymona Hołowni i Krzysztofa Bosaka.

Zdaniem politologa i publicysty Adama Wielomskiego, wyborcy Konfederacji powinni postawić na… Rafała Trzaskowskiego.

- „Klasyczny realizm polityczny logicznie prowadzi do wniosku, że wyborcy Konfederacji powinni poprzeć Rafała Trzaskowskiego” – stwierdził Wielomski na Facebooku.

- „ (…) Argumenty racjonalne za Trzaskowskim sprowadzają się - ale to samo w sobie wiele znaczy - do zahamowania pisowskiej wszechwładzy i przemienianiu Polskę w sanację-bis, co zakończyć się może nową Berezą Kartuską” – uzasadniał swoje stanowisko.

I chociaż podkreśla, że kandydat KO reprezentuje od środowiska Konfederacji całkiem inny światopogląd, to trzeba na niego zagłosować.

Kim jest Adam Wielomski? To sympatyk Rosji i Władimira Putina, który wielokrotnie komentował sytuację międzynarodową i sytuację Polski dla rosyjskiego Sputnika. W mediach społecznościowych krążą zdjęcia, na których Wielomski występuje w koszulce z wizerunkiem Putina.

- „Jeśli któregoś kolejnego 17 IX (w ten raczej już nie zdążą) Rosjanie zaatakują Polskę, to zawczasu zgłaszam mój akces do kolaboranckiego rządu na czele którego będzie stał Konrad Rękas” – miał napisać Wielomski w 2013 roku na Facebooku.

Słowa te przytoczył w swoim artkule kilka lat temu Robert Kozicki w Wirtualnej Polsce. Dziennikarz, podkreślając, że nie jest znany kontekst wypowiedzi, stwierdził:

- „Kontekst tych wypowiedzi nie jest znany. Wątpliwe też, aby obydwaj panowie już wtedy wiedzieli co się wydarzy w przeciągu roku na Ukrainie, ale jeśli rozumieć je dosłownie oraz brać pod uwagę relacje ECAG [Europejskie Centrum Analiz Gospodarczych] z EZM [Euroazjatycki Związek Młodzieży], wówczas powinny one niepokoić”.

Adam Wielomski nigdy nie krył też swojej sympatii do Wojciecha Jaruzelskiego. W jednym ze swoich tekstów z 2017 roku stwierdził, że „zawsze uważał za mniejsze zło” wprowadzenie stanu wojennego.

kak/niezależna.pl