Lider Platformy Obywatelskiej Donald Tusk opublikował wczoraj w mediach społecznościowych nagranie, na którym oskarża rząd Zjednoczonej Prawicy o to, że do Polski nie dotarły jeszcze środki z Funduszu Odbudowy Unii Europejskiej. Nagranie byłego premiera korygują internauci, przypominając m.in. o tym, że Platforma nie poparła w Sejmie ratyfikacji FO, a jej politycy często żądali w Brukseli kar dla Polski.

Komisja Europejska wciąż nie zatwierdziła polskiego Krajowego Planu Odbudowy, w związku z czym do Polski nie dotarły środki z unijnego Funduszu Odbudowy. Sprawę postanowił wykorzystać Donald Tusk, który jeszcze niedawno zapewniał Polaków, że „załatwi” w Brukseli wypłatę środków.

- „To jest banknot 50 euro. Na tej palecie jest 18 milionów euro. Wyobraźcie sobie 3222 takie palety, które wypełniają cały stadion. Te palety to 58 miliardów euro. To właśnie takie pieniądze czekają na Polskę i Polaków w Europie. Od pół roku te pieniądze powinny płynąć do waszych firm i budżetów rodzinnych. Jedyny powód, dla którego nie możecie sięgnąć pieniądze, to upór PiS. Ich liderzy powiedzieli niedawno, że Polska być może powinna zrezygnować z tych pieniędzy. Ich być może na to stać, ale polskich rodzin i firm nie stać na takie idiotyzmy. To nie są patrioci, to są idioci”

- mówi na opublikowanym wczoraj nagraniu lider partii, która w Sejmie… nie poparła ratyfikacji Funduszu Odbudowy.

Manipulacje Tuska odsłaniają internauci. Przypominają, że jeszcze niedawno zapewniał on Polaków, iż „dostaną pieniądze z UE” i „nikomu nie przyszło do głowy karać Polaków za upór PiS-owskiej władzy”. Powstało też kilka skorygowanych wersji spotu. W jednym z nich przypomniano skok na OFE, kiedy to będący premierem Tusk tłumaczył zabranie Polakom pieniędzy tym, że „pieniądze, które są w OFE, nie są własnością Polaków”. Internauci przypominają też, że posłowie PO nie poparli w Sejmie ratyfikacji FO, a europosłowie poparli rezolucję wzywającej KE do wstrzymania środków dla Polski.

kak/tvp.info.pl, DoRzeczy.pl, Twitter