Według tureckiego muftiego wypowiedzi papieża Franciszka, w których przypomniał o ludobójstwie dokonanym przez Osmanów na Ormianach, bez wątpienia „przyspieszą” proces zamieniania Hagii Sofii w meczet. Kościół ten służy obecnie jako muzeum, co jest

rozwiązaniem dość neutralnym i de facto pewnym gestem dialogu Turków względem chrześcijan. Jednak zdaniem najważniejszego islamskiego duchownego z tureckiej stolicy wkrótce to się zmieni, bo wypowiedzi papieża bardzo mocno zdenerwowały rząd.

Kościół Świętej Mądrości został wybudowany w szóstym stuleciu, przebudowany później około roku tysięcznego. Od XV wieku, po zdobyciu Konstantynopola przez barbarzyńskie hordy, świątynia służyła jako najważniejszy meczet Imperium Osmańskiego. Została zamieniona na muzeum w 1923 roku; zakazano w jej obrębie odprawiania jakichkolwiek obrzędów religijnych, ze względu na trudności historyczne.

Tureccy fundamentaliści od dawna domagają się jednak zamienienia kościoła na powrót w meczet. Kilka dni temu po raz pierwszy od 85 lat oficjalnie odczytano w Hagii Sofii wersety Koranu. Okazją stały się obchody urodzin Mahometa, którego muzułmanie mylnie postrzegają jako proroka prawdziwego Boga. 

Turecki ambasador w Watykanie powiedział z kolei w rozmowie z "Il Messaggiero", że Ankara nie zawiesi swoich stosunków dyplomatycznych ze Świętą Stolicą. Dodał jednak, że jest rzeczą "oczywistą", iż wypowiedzi papieża Franciszka o ludobójstwie na Ormianach będą miały skutki dla wzajemnych relacji.

bjad/kath.net