"Prezydent USA Donald Trump jest dla niemieckiej kanclerz Angeli Merkel zarówno wyzwaniem, jak i szansą" - czytamy na łamach "The Financial Times". Według gazety Niemcy mogą teraz odkryć, że czas na ich globalne przywództwo.

Spotkanie z Trumpem może "skłonić Niemcy do rewizji ich roli na świecie", przekonuje dziennik. "Od drugiej wojny światowej niemieccy przywódcy bronią się przed poglądem, że ich państwo mogłoby sprawować przywództwo na arenie międzynarodowej [...] UE już jednak nie wystarcza" - przekonuje "FT".

Zdaniem dziennika "Niemcy potrzebują bardziej twórczego i stanowczego podejścia wobec świata przy jednoczesnej świadomości granic tego, co mogą zrobić w pojedynkę".

"FT" przekonuje, że Niemcy muszą zacząć wydawać o wiele większe pieniądze na wojsko, czego nie da się uniknąć w "epoce Trumpa i Putina". Dodatkowo pieniądze z Berlina powinny pomóc w uszczelnieniu granic UE oraz w stabilizacji krajów Afryki Północnej, choćby Libii.

"Stojące przed Merkel wyzwania - od Moskwy po Bliski Wschód i od Waszyngtonu po Londyn - są przytłaczające. Ale Niemcy mają dwa ważne atuty: silną gospodarkę i międzynarodowy respekt; światowe sondaże regularnie ukazują, że współczesne Niemcy są jednym z najbardziej popularnych państw na świecie" - komentuje dziennik.

kk/Forsal.pl