Wczoraj w wielu miastach Polski przed gmachami sądów, a w Warszawie przed Sejmem, zgromadzili się protestujący w obronie sądów, sprzeciwiając się projektowi nowelizacji ustaw sądowych. Marcin Makowski, publicysta "Do Rzeczy" zauważył na Twitterze, że niektóre media sprzyjające totalnej opozycji, manifestacje zobrazowały zdjęciem... z mistrzostw Polski.
- Widzę, że asy dziennikarstwa podały zdjęcie ze świętowania mistrzostwa Polski dla Wisły Kraków jako ilustrację frekwencji na dzisiejszym wiecu w obronie sądów. I jak oni później chcą tłumaczyć ludziom świat? - napisał dziennikarz
Widzę, że asy dziennikarstwa podały zdjęcie ze świętowania mistrzostwa Polski dla Wisły Kraków jako ilustrację frekwencji na dzisiejszym wiecu w obronie sądów. I jak oni później chcą tłumaczyć ludziom świat?
— Marcin Makowski (@makowski_m) December 18, 2019
Chodzi m.in. o Rafała Badowskiego, wydawcę portalu Na Temat. Sam Badowski przeprosił na Twitterze za udostępnienie nieprawdziwej informacji.
- Dziś omyłkowo podałem dalej tweeta, który przedstawiać miał manifestację w ramach #WolneSady. W rzeczywistości zdjęcie pochodziło sprzed lat. Nie sprawdziłem, przepraszam wszystkich za wprowadzenie w błąd. Nie to było moją intencją. - tłumaczył się Badowski
Dziś omyłkowo podałem dalej tweeta, który przedstawiać miał manifestację w ramach #WolneSady. W rzeczywistości zdjęcie pochodziło sprzed lat. Nie sprawdziłem, przepraszam wszystkich za wprowadzenie w błąd. Nie to było moją intencją.
— Rafał Badowski (@RafalBadowski) December 18, 2019
Mój ulubiony orzeł z @natematpl w akcji 😍 Oczywiście już skasowane. pic.twitter.com/uTedGcC6Cr
— Mateusz Parys (@parysmat) December 18, 2019
bz/TT