„Prezydent Komorowski często pyta kto stoi za Andrzejem Dudą, wczoraj na konwencji wyborczej dostał najlepszą odpowiedź, za kandydatem PiS-u stoi jego rodzina - żona i córka. Pozostaje natomiast pytanie kto stoi za Bronisławem Komorowskim, bo jego związki ze służbami komunistycznymi cały czas są niewyjaśnione” – powiedział w Poranku Wnet Jarosław Sellin poseł Prawa i Sprawiedliwości oraz wiceszef sztabu wyborczego Andrzeja Dudy.

Sellin wskazał też, że Komorowski nie jest zbyt chętny by uczestniczyć w demokratycznych procedurach. „Bronisław Komorowski i jego sztab w ogóle niechętnie podchodził do idei debat. A sam prezydent w ogóle sceptycznie odnosił się do demokracji, sprawiając wrażenie obrażonego z faktu, że musi startować w jakiś wyborach. Bronisław Komorowski zignorował również debatę przed pierwszą turą wyborów, pokazując lekceważenie 10 milionom wyborców, którzy zagłosowali na kandydatów w niej uczestniczących” – mówił poseł PiS.

„Ufam w zdrowy rozsądek widzów, którzy oglądali debatę w TVP i potrafią właściwie ocenić zachowania obydwu kandydatów. W sondach internetowych przeprowadzanych po debacie, w których brało udział nawet po 40 tysięcy ludzi, to Andrzej Duda był wskazywany jako jej zwycięzca” – dodał Sellin.

pac/radio wnet