Niemcy oficjalnie już mają nowy rząd, na którego czele stanął dziś Olaf Scholz. Nowy kanclerz złożył przysięgę w Bundestagu. Zrezygnował ze słów „Tak mi dopomóż Bóg”.

Bundestag zatwierdził dziś wybór Olafa Scholza na nowego kanclerza Niemiec. Za jego kandydaturą opowiedziało się 395 deputowanych, przeciw było 303. W czasie głosowania miejsce na trybunie honorowej zajęła ustępująca kanclerz Angela Merkel, były kanclerz Gerhard Schroeder i były prezydent Joachim Gauck. Po głosowaniu Scholz udał się do zamku Bellevue, gdzie prezydent Frank-Walter Steinmeier wręczył mu dokument mianowania na szefa rządu.

Po powrocie z prezydenckiego pałacu nowy kanclerz złożył przysięgę w Bundestagu. W przeciwieństwie do swojej poprzedniczki, jako osoba niewierząca, nie zakończył ślubowania formułą „Tak mi dopomóż Bóg”.

Już w niedzielę nowy kanclerz Niemiec odwiedzi Polskę. Wczoraj mówił o przyjaźni polsko-niemieckiej w czasie podpisania umowy koalicyjnej.

- „Bardzo ważne jest przyjacielskie kształtowanie tego sąsiedztwa. Polska to wielki naród, demokracja”

- podkreślił.

kak/PAP, DoRzeczy.pl, dziennik.pl