„To jest wojna” – brzmi hasło odbywających się od kilkunastu dni protestów Strajku Kobiet przeciwko orzeczeniu TK ws. aborcji eugenicznej. Biorąc to hasło za swoje, w protestach uczestniczą też politycy PO i Lewicy, m.in. Joanna Scheuring-Wielgus. Ta jednak postanowiła zrobić dobie przerwę, ponieważ… rozbolała ją noga.

22. października Trybunał Konstytucyjny orzekł o niezgodności z konstytucją przepisów pozwalających na aborcję w przypadku podejrzenia u dziecka poważnej choroby bądź wady. Decyzja sędziów wywołała protesty w całej Polsce. Od początku brała w nich udział posłanka Lewicy Joanna Scheuring-Wielgus. Nie wzięła jednak udziału w ostatnim proteście. Dlaczego?

- „Dzisiaj nie poszłam na protest, bo po ostatnich spacerach w Warszawie strasznie boli mnie lewa noga, więc na razie dałam sobie na wstrzymanie ten jeden dzień, żeby trochę ją podreperować, bo myślę, że tych protestów będzie coraz więcej” – powiedziała w nagraniu udostępnionym na swoim Facebooku.

Zestawienie bolącej nogi z wykrzykiwanymi wcześniej przez posłankę hasłami o „wojnie” brzmi rzeczywiście kuriozalnie.

kak/Facebook, DoRzeczy.pl