Prezydent Rosji podpisał ustawę pozwalającą służbom specjalnym i policji na zestrzeliwanie dronów. Władimir Putin podpisał też pakiet dokumentów nakładających na sprzedawców urządzeń elektronicznych obowiązek instalowania rosyjskiego oprogramowania.

Obie ustawy są krytykowane przez rosyjskich obrońców praw człowieka, którzy ostrzegają, że nowe prawo będzie jeszcze jednym elementem ograniczania w Rosji praw i wolności obywatelskich. Prawo do niszczenia dronów dostali funkcjonariusze policji oraz federalnych służb bezpieczeństwa, ochrony i więziennictwa.

Obrońcy praw człowieka zwracają uwagę na możliwość dowolnej interpretacji przepisu, który pozwala strzelać do bezzałogowych aparatów latających jeśli stanowią one zagrożenie dla zdrowia, życia i majątku obywateli.

Drugi dokument nakłada obowiązek instalowania rosyjskiego oprogramowania między innymi w smartfonach, komputerach i telewizorach. W ocenie działaczy opozycji i obrońców praw człowieka, przepis który miałby stymulować rozwój rosyjskiego sektora informatycznego w rzeczywistości będzie wykorzystywany do zwiększenia możliwości inwigilacji obywateli przez służby specjalne.

Przeciwko tej ustawie wypowiedzieli się także przedstawiciele firm produkujących i sprzedających sprzęt elektroniczny. Przypominają oni, że część zachodnich koncernów telekomunikacyjnych i komputerowych wykorzystuje takie systemy, które nie pozwalają na instalowanie tak zwanego "obcego oprogramowania".

Nowe przepisy mogą doprowadzić do wycofania się szeregu zachodnich koncernów z rosyjskiego rynku.

yenn/IAR, Polskie Radio