Owocem powojennej komunistycznej okupacji Polski (za której zbrodnie w części odpowiadali Żydzi) była powszechna nędza, która zatruła życie Polaków na dekady. Nędza sztucznie kreowana przez komunistów – gdyby po wojnie w PRL był kapitalizm, a nie realny socjalizm, to standard życia Polaków byłby coraz lepszy – a nie coraz gorszy.

Była jednak w PRL grupa, która inaczej niż Polacy mogła żyć w lepszych warunkach, dzięki hojnej pomocy z zachodu. Pomocy, do której Polacy nie mieli prawa, bo komuniści często karali Polaków za kontakty z zachodem, uniemożliwiali Polonii z zachodu pomaganie rodakom.

Tą grupą w okupowanej przez komunistów Polsce byli Żydzi. To oni dzięki pomocy z zachodu dysponowali w PRL większą ilością pieniędzy niż Polacy, byli lepiej odżywieni a przez to zdrowsi, mieli zapewnione szkolenia zawodowe i bezpłatne maszyny i narzędzia do swoich warsztatów, gdy Polacy sami musieli zdobywać środki na swoje środki produkcji.

W PRL tylko Żydzi mogli korzystać z pomocy finansowej z imperialistycznego zachodu. Żydzi w kraju komunistycznym otrzymywali kasę od amerykańskich Żydów przez Joint (American Jewish Joint Distribution Committee — Amerykańsko-Żydowski Połączony Komitet Rozdzielczy) i ORT (Organizacja Rozwoju Twórczości Przemysłowej Rzemieślniczej i Rolniczej wśród Ludności Żydowskiej w Polsce).

ORT powstała w 1880 roku i miała siedzibę w Genewie. Celem tej organizacji było zapewnienie Żydom nauki zawodu. ORT na Dolnym Śląsku prowadził różne instytucje szkoleniowe, uczył krawiectwa, maszynopisania i radiotechniki. W 1948 roku miał 39 placówek z 678 uczniami, w 1949 roku 35 placówek z 766 uczniami. Działał do 1950 roku. Prócz szkoleń zawodowych ORT przeprowadzał też szkolenia o historii Żydów, o Polsce i świecie.

Joint na ziemiach polskich działał od 1944 do 1950 roku. W 1947 roku zapewniał 80% środków na działalność Centralnemu Komitetowi Żydów w Polsce i 85% środków na działalność kongregacjom religijnym. Dostarczał do żydowskich spółdzielni „narzędzia, maszyny przemysłowe, materiały do produkcji”. Finansował żydowskie Towarzystwo Ochrony Zdrowia, partie polityczne, spółdzielnie, domy dziecka, internaty, bursy. Zapewniał Żydom „indywidualne wsparcie wyrażające się w zapomogach pieniężnych, pomocy żywnościowej i zaopatrzeniu w odzież”.

Obie organizacje nie mogły działać po 1950 roku. Jednak w 1956 komuniści zgodzili się, by ponownie działały w Polsce. ORT działał jako Komitet do spraw Szkolenia Zawodowego Ludności Żydowskiej w Polsce ORT. ORT finansował Żydom w PRL od 1956 roku „kursy zawodowe dla dorosłych i politechnizacje przy szkołach. W jej ramach młodzieży organizowano zajęcia praktyczne kroju i szycia, stolarki czy radiotechniki. Zajmował się również udzielaniem pożyczek wszystkim tym, którzy po ukończeniu warsztatów nie byli w stanie sfinansować sobie zakupu maszyn i narzędzi”. Dodatkowo Żydzi w PRL prócz darmowych kursów dostawali też od ORT zasiłki.

ORT w PRL udzielała „pomocy w surowcach i sprzęcie żydowskim spółdzielniom” oraz żydowskim rzemieślnikom prowadzącym prywatne zakłady. Ze wsparcia ORT korzystali też żydowscy repatrianci z ZSRR. W 1958 roku ORT prowadziła szkolenia w 20 miastach dla 2200 dorosłych i 332 nieletnich, a w 1959 kursy w 21 miastach dla 2000 dorosłych i 450 nieletnich. W 1960 roku kursy ORT, po 2,5 roku, zakończyło 3890 Żydów. Do 1962 roku ORT przeszkolił 8683 Żydów, a do 1967 roku 13.000 (50% z nich wyemigrowało z PRL). Kursy realnie przygotowywały kadry pracowników dla Izraela.

Joint po 1957, za pośrednictwem Centralnej Żydowskiej Komisji Pomocy Społecznej, wspierał żydowskich repatriantów z ZSRR, spółdzielnie żydowskie, żydowskie warsztaty rzemieślnicze, dożywianie żydowskich dzieci w żydowskich szkołach, transfery socjalne do żydowskich starców i inwalidów (w tym leczenie i leki), utrzymanie Żydów uczących się zawodu. Joint był przez komunistów zwolniony z ceł i podatków naliczanych normalnie od maszyn sprawdzanych z zagranicy.

Dzięki środkom Joint CŻKPS dożywiał w 1961 10.000 Żydów. Zapomogi z Joint dostawała duża część żydowskiej populacji w PRL -w 1965 roku – 9500 Żydów, czyli 34% populacji Żydów w PRL, a w 1966 roku 10.860, czyli 43% populacji żydowskiej.

Środki z Joint i ORT alienowały Żydów od reszty społeczeństwa PRL i uniemożliwiały asymilacje Żydów z Polakami. Dostrzegało to już w 1961 MSW. W 1967 Joint i ORT (zatrudniające 176 osób) zakończyły swoją działalność w PRL. Hojna pomoc z zachodu (do której prawa nie mieli w PRL Polacy) zdemoralizowała część społeczności żydowskiej na ziemiach polskich. W Legnicy, w 1957 roku, na 524 Żydów pracowało tylko 200. Studenci żydowscy korzystali z pomocy CŻKPS.

Pomimo formalnego końca działalności w PRL i po 1967 roku Joint dalej działał w PRL. W ramach pomocy rzeczowej i finansowej Joint przesyłał na adresy domowe paczki i pieniądze członkom żydowskich kongregacji religijnych.

Oficjalnie Joint wrócił do PRL w stanie wojennym w 1982 roku (rozmowy o jego powrocie trwały od 1981 roku). W 1984 udzielał indywidualnej pomocy finansowej 5000 Żydów w PRL. Dodatkowo finansował Żydom posiłki, kasety z filmami i nagraniami, wykłady i wspierał Państwowy Teatr Żydowski.

Działalność Joint „zapobiegła asymilacji młodzieży. Dzięki koloniom żydowskim i działalności klubów młodzieżowych cześć powojennego pokolenia” Żydów w PRL „identyfikowała się z mniejszością żydowską”.

Więcej informacji o wsparciu finansowym Żydów z zachodu dla Żydów w PRL, za wiedzą i akceptacją komunistycznego okupanta ziem polskich, można się dowiedzieć z wydanej przez Instytut Pamięci Narodowej pracy Marcina Szydzisza „Społeczność żydowska na Dolnym Śląsku w świetle działalności Towarzystwa Społeczno-Kulturalnego Żydów w Polsce w latach 1950–1989”.

 

Jan Bodakowski