We wtorek warszawska prokuratura umorzyła śledztwo ws. działań policji podczas Marszu Niepodległości 2012. Śledztwo dotyczyło ewentualnego przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków przez funkcjonariuszy policji. Śledzy nie dopatrzli się jednak znamion czynu zabronionego.

Zawiadomienie do prokuratury złożyło Stowarzyszenie Marsz Niepodległości. Jego działacze zarzucali policji m.in. użycia przemocy do rozproszenia legalnego zgromadzenia. Chodziło o użycie broni gładkolufowej i gazu pieprzowego, co organizatorzy uznali za „nieuprawnione i niewspółmierne do sytuacji”.

Organizatorzy Marszu Niepodległości zwracali także uwagę na fakt celowanie przez policjantów na wysokość głowy, a nie pasa oraz wyławianie z tłumu osób agresywnych przez policjantów w kominiarkach. Mariusz Sokołowski, rzecznik komendanta głównego ocenił te zarzuty jako bezpodstawne.

MBW/Nasz Dziennik