– Nie chcę oceniać wystąpienia Ewy Kopacz, każdy potrafi sam je ocenić. Polacy są mądrzy –mówił dziś po przemówieniu Ewy Kopacz prezydent Andrzej Duda.

- Życzę sukcesu nowej władzy. Od waszej sprawności i dobrej woli będzie zależeć los Polski i Polaków przez najbliższy czas. Zrobię, byście zrobili wszystko lepiej, niż PO. Ale ostrzegam – nie będzie wam łatwo. Żebyście byli lepsi, musicie wybudować ponad 3000 km dróg i autostrad, zapewnić najwyższy wzrost gospodarczy w Unii Europejskiej, ale przede wszystkim poprawić lub utrzymać taki stan, w którym najwięcej ludzi w historii Polski ma pracę” - mówiła Kopacz.

Jak dodawała była premier:

- Kiedy oddawaliście władzę w 2007 r., Polska w rankingu Doing Buisness była między Kiribati a Macedonią. Dziś jesteśmy na 25 miejscu na świecie. Wyprzedzamy nie tylko wszystkie kraje regionu, ale także Szwajcarię i Francję [w tym momencie parlamentarzyści PiS wybuchnęli śmiechem – red]. Musielibyście prowadzić realną politykę prorodzinną (…) Wiem, moi drodzy, że my mieliśmy łatwiej. Bo porównywaliśmy się z waszymi osiągnięciami z lat 2005-07. Zrobiliśmy dużo więcej niż wy”

Kopacz długo zwracała się do polityków PiS, mówiła też o Macierewiczu: 

- Do życzeń dołączę przestrogę. Będziecie mieli opozycję. Nie taką totalną, jaką wy byliście. Nie będziemy mówili, że Polska przestała być Polską. Ale jedno wam mogę obiecać: nie przegapimy żadnego kłamstwa. Zapamiętaliśmy każdą waszą obietnicę i z każdego słowa was rozliczymy. Macie już problem z pierwszymi obietnicami. Patrzę tutaj, z całą sympatią, na posła Macierewicza, i powiem szczerze, że nie jest to na pewno Jarosław Gowin. Ostrzegę was jeszcze przed jednym. Przed niszczeniem fundamentów demokratycznego państwa. Przed tym was powstrzymamy. Jeśli zamachniecie się na wolność obywateli, prawa kobiet, święte prawo własności, to bądźcie pewni – nie będzie na to zgody. Nie pozwolimy wam zniszczyć demokracji po cichu”

kz/300polityka.pl