Jak pokazuje badanie przeprowadzone przez Research & Grow dla BIG InfoMonitor, co trzecie mikro-, małe i średnie przedsiębiorstwo otrzymało już informację od swoich kontrahentów, że ci nie zapłacą im w terminie z powodu trudnej sytuacji gospodarczej wywołanej pandemią koronawirusa.

Halina Kochalska, ekspertka Biura Informacji Gospodarczej InfoMonitor powiedział agencji Newseria Biznes:

- Pewne jest, że po pandemii koronawirusa rozliczenia B2B nie będą już takie same jak wcześniej. Kondycja gospodarki mocno się pogorszy, wiele przedsiębiorstw będzie miało kłopoty z utrzymaniem się na powierzchni, co przełoży się na ich płynność finansową, będą więc opóźniały płatności

Dodaje też:

- Niestety wcale nie jest rzadkością, że wiele płatności nie przychodzi do dostawców na czas tylko dlatego, że odbiorca po prostu ma taki styl bycia i kredytuje się ich kosztem, przeciągając kredyt kupiecki w nieskończoność. W sytuacji ogromnych napięć płynnościowych tego typu zachowania będą bardzo niebezpieczne i mocno nieetyczne. Firmy, które stosunkowo dobrze sobie radzą, powinny teraz wykazać się wyjątkową solidarnością i płacić swoim dostawcom w terminie, aby nie pogłębiać problemów gospodarki

Ekspertka dalej wyjaśnia:

- Jedna trzecia przedsiębiorców deklaruje, że będzie teraz z większą empatią podchodzić do rozliczeń ze swoimi kontrahentami. Tylko 16 proc. zamierza być bardziej restrykcyjnych, a połowa nie będzie – przynajmniej na razie – zmieniać swojego podejścia do egzekwowania należnościJednocześnie połowa przewiduje, że jednak ich partnerzy będą bardziej natarczywie niż wcześniej upominać się o zapłatę 

Ocenia też, jak będzie wyglądała stytuacja na rynku małych i średnich firm po ustąpieniu pandemii koronawirusa:

- Wielu przedsiębiorców wyjdzie z kwarantanny mocno poturbowanych, dlatego trzeba będzie przywiązywać większą wagę do rozliczeń  B2B. Sprawdzać kondycję partnerów biznesowych, upewniać się, czy są w stanie płacić i czy należy utrzymywać ciągłość dostaw 

 

mp/newseria.pl