„Nie ma żadnych teologicznych powodów przeciwko kapłaństwu kobiet” – twierdzi niemiecki benedyktyn o. Anselm Grün, autor licznych książek, znany także polskim czytelnikom. W swoich poglądach, które stoją w wyraźnej sprzeczności z nauką wyłożoną przez Jana Pawła II w liście apostolskim Ordinatio sacerdotalis, ojciec Grün wydaje się nie być odosobniony w Kościele niemieckim, który podlega procesowi coraz szybszej feminizacji.

„Nie ma żadnych teologicznych powodów, by wypowiadać się przeciwko zniesieniu celibatu kapłańskiego albo przeciwko żeńskim księżom, żeńskim biskupom czy żeńskiemu papieżowi. Chodzi tutaj tylko o proces historyczny” – mówi dalej o. Grün, kwestionując wyłączność święceń kapłańskich dla mężczyzn. To nie jedyne poglądy niemieckiego benedyktyna, które czasach mniej „postępowych” wywołałyby natychmiastową reakcję jego przełożonych i polecenie skorygowania i odwołania ewidentnych, niezgodnych z doktryną katolicką błędów. Ojciec Grün m.in. „otwarcie przyznał się do zaproszenia protestantów do przyjmowania Komunii św. na Mszach, które celebruje”. Heretyckie wydają się być też jego poglądy na niepokalane poczęcie.

Jak zauważa Paul Murano na łamach „Church Militant”, „niemieccy kardynałowie, zakonnice, księża i świeccy wpływają na święty Kościół katolicki, by przyjmował on sfeminizowaną karykaturę samego siebie przy wsparciu większości niemieckich biskupów”. Znany z postępowych poglądów kard. Reinhard Marx ubolewa na tym, że Kościół tkwi w przeszłości i nie jest gotów iść z czasem, czerpiąc naukę z ruchów wolnościowych czy z wiedzy naukowej. Za rzecz „pilną” uznał on obsadzenie kierowniczych stanowisk w Kościele przez kobiety.

Przykładem takich działań jest bp Bertram Meir z Augsburga, który na szefową swojej kancelarii powołał zakonnicę s. Annę Schenck. Siostra Schenck uważa, że większa liczba kobiet na kierowniczych stanowiskach przyniesie Kościołowi korzyść. Z kolei siostra Susanne Schneider sądzi, że zależność od księży pozbawia zakonnice ich godności.

Można by zauważyć ironicznie, że „Synodalna droga feminizacji Kościoła” – jak nazywa to Murano – przynosi „wspaniałe” efekty. W roku 2019 Kościół katolicki w Niemczech opuściła rekordowa liczba wiernych: 272 771 osób!

jjf/ChurchMilitant.com