- Platforma Obywatelska zawsze uważała Kościół za ważną organizację i instytucję w Polsce. Natomiast rzeczywiście w ostatnich miesiącach zostało zbudowane pewne napięcie. Nie wiemy, czy bardziej po naszej stronie, czy po stronie Kościoła. My chcemy powrotu. - mówi portalowi Fronda.pl poseł Platformy Obywatelskiej Ireneusz Raś.

Karolina Zaremba, portal Fronda.pl: „Musimy wrócić do rozmowy z Kościołem, źle się stało, że w ostatnim czasie staliśmy się takim czarnym ludem. Platforma nie była rozpieszczana przez Kościół” – mówił były szef MSZ Grzegorz Schetyna. Na czym będzie polegał powrót Platformy Obywatelskiej do Kościoła?

Ireneusz Raś, PO*: Platforma Obywatelska zawsze uważała Kościół za ważną organizację i instytucję w Polsce. Natomiast rzeczywiście w ostatnich miesiącach zostało zbudowane pewne napięcie. Nie wiemy, czy bardziej po naszej stronie, czy po stronie Kościoła. My chcemy powrotu.

Wybór nowego szefa partii, Grzegorza Schetyny, który zostanie potwierdzony 26 stycznia, spowoduje pewien reset. Musimy zacząć rozmawiać ze wszystkimi dużymi instytucjami, budować normalne relacje również z Kościołem, który ma swoje znaczenie historyczne, czy kulturalne. Dostrzegamy to i myślę, że widzi to także Grzegorz Schetyna. Nie jest to nadzwyczajnie odkrywcze.

Kierunek budowania normalnych relacji, opartych na zdrowych zasadach i zapisanych w Konkordacie jest nam bliski. Będziemy to robić.

Czy za słowami, będą również szły czyny? Czy zmienicie swoją postawę odnośnie kwestii światopoglądowych, czy może staniecie ramię w ramię z posłem Markiem Jurkiem, który zawsze walczył o obronę życia poczętego. Jak będzie wyglądał wasz stosunek choćby do kompromisu aborcyjnego?

Nie będziemy przelicytowywać się z Prawem i Sprawiedliwością, czy Markiem Jurkiem odnośnie konkretnych spraw. Najpierw musimy odbudować normalne relacje, które - tak jak to powiedział Grzegorz Schetyna – postawiły nas w Kościele jako „czarny lud”. Wielu z nas tak to odczuwa. Na pewno będziemy budować w perspektywie roku nową deklarację ideową, ale opartą na zasadach, które były u początku Platformy Obywatelskiej. O konkretach będziemy informować za jakiś czas. Na razie rozpoczniemy normalną rozmowę.

Główne zarzuty jakie są po stronie Kościoła katolickiego to odejście Platformy Obywatelskiej od jego nauczania.

W budowaniu prawa w Polsce trzeba kierować się pewnymi zasadami, ideałami, wartościami, które historycznie pochodzą ze źródeł chrześcijaństwa europejskiego i polskiego. Natomiast trzeba pamiętać, że prawo budujemy dla wszystkich obywateli w Polsce i pewnie będziemy musieli to mierzyć  również przez takie kryterium. Myślę, że Kościół także nie dążył do tego, by w Polsce stworzyć państwo wyznaniowe. To byłoby pewnie dobre, ale ostatecznie tylko dla Kościoła. Widzimy pewne zagrożenia jeżeli chodzi o dzisiejsze funkcjonowanie Kościoła w uściskach tylko jednej partii. Uważam, że Kościół także będzie musiał wyciągnąć z tego wnioski, by nie stracić swego znaczenia w Polsce.

Co się kryje za „chrześcijańskimi wartościami”, za którymi chcecie teraz podążać?

Po pierwsze szanujemy rolę Kościoła w historii i wartości, które legły u podstaw budowy cywilizacji chrześcijańskiej. Uważamy, że to są ważne odniesienia. Jednakże budujemy prawo dla wszystkich obywateli, również dla niewierzących.

Dzisiaj w Europie szczególnie potrzeba odniesień do wartości. Myślę, że Platforma będzie to dostrzegać. O konkretach w swoim czasie. Dzisiaj jest zapowiedź kierunku, państwo będziecie mogli oceniać działania gdzieś w połowie roku.

Jedną z wartości chrześcijańskich jest prawo do życia od poczęcia do naturalnej śmierci, dlatego też moje pytanie o kwestię in vitro i aborcji. Kościół broni życia odkąd powstał. Jakie będzie wasze stanowisko w tych kwestiach?

Platforma szanuje kompromis aborcyjny, który był przecież kompromisem z udziałem Kościoła w zdecydowanie trudniejszych czasach, niż dzisiejsze. Jeżeli chodzi o in vitro – myślę, że trzeba będzie poczekać jeszcze kilka miesięcy na informację Parlamentu na temat tego, jak działa nowe prawo ograniczające do tej pory funkcjonującą samowolę i jak chroni życie. Myślę, że będzie to punkt odniesienia do podjęcia dalszej decyzji. Trzeba to rzetelnie ocenić.

 

*Ireneusz Raś - poseł Platformy Obywatelskiej, był członkiem katolickiej organizacji Rycerze Kolumba, wykluczony w 2011 roku za głosowanie przeciwko poprawce do Ustawy "Prawo prywatne międzynarodowe" (19-ta poprawka dodająca art. 54a), aby małżeństwem w rozumieniu projektu ustawy był tylko związek kobiety i mężczyzny oraz aby nie stosować przepisów prawa obcego regulujących związki osób tej samej płci oraz za całą ustawą po odrzuceniu tej poprawki. Jego starszym bratem jest ksiądz Dariusz Raś, były osobisty sekretarz kardynała Stanisława Dziwisza.