Magazyn "Politico" rozsiewa antypolską propagandę. Na tydzień przed wyborami parlamentarnymi ten liberalny tytuł twierdzi, jakoby Polacy... nie lubili Ukraińców i byli ksenofobami, a to wszystko z winy PiS! 

Według "Politico" Prawo i Sprawiedliwość w wyborach w 2015 roku posługiwało się retoryką antyimigrancką i choć pierwotnie celem ataku byli muzułmanie, to kampania wpłynęła negatywnie także na postawy wobec Ukraińców. Taka teza "Politico" jest skrajnie niepoważna - z kilku powodów.

Po pierwsze, "Politico" twierdzi, że Polacy nie mają poglądów, i dopiero PiS kazało im być przeciwne imigrantom islamskim. To aberracja i odwrócenie prawdy. To PiS nie chciało imigrantów, bo terroryzmu i islamizmu w kraju nie chcą Polacy! Dalej "Politico" twierdzi, że Polacy nie potrafią odróżnić muzułmanina od Ukraińca - i mieliby tak samo traktować wszystkich "obcych". I znowu trudno o większy idiotyzm.

Cały artykuł oparty jest na STWARZANIU WRAŻENIA - na podstawie odosobnionych, tendencyjnie dobranych faktów. W ten sposób można udowodnić dokładnie KAŻDĄ tezę. Wybiera "Politico" jakieś pijackie incydenty, w których pobici zostali Ukraińcy, żeby pokazać, iż Polacy są ksenofobami. Opisuje fantasmagoryczne postawy niechęci, nienawiści i rzekomej ukrainofobii.

Skąd to wszystko?

Cóż, sprawa jest banalnie prosta.

1. Tekst publikuje liberalny "Politico", który od dawna walczy z rządem PiS;

2. Jego autorkę "wspomagała" niemiecka Fundacja Heinricha Bölla z siedzibą w Warszawie;

3. Tekst ukazał się w Polsce na portalu "Onet"...

I tak się właśnie tworzy na świecie obraz ksenofobicznej, antysemickiej, nacjonalistycznej, rasistowskiej Polski. 

Szkoda, że sami Polacy, publikując takie artykuły, przykładają rękę do takiej oszczerczej propagandy.

bsw