Swoim komentarzem na temat nowo ogłoszonego składu Rady Ministrów podzielił się z nami Piotr Semka. Dziennikarz stwierdził, że skład Rady Ministrów ogłoszony przez Beatę Szydło i Jarosława Kaczyńskiego to połączenie nowych i starych twarzy.

Jak Pan odebrał dziś ogłoszone nominacje?

Ten rząd można określić jako gabinet będący połączeniem nowych twarzy z ministrami „tożsamościowymi” tzn. takimi, którzy zasiadali w parlamencie w latach 2005-2007 podczas poprzednich rządów PiS. Oni będą odczuwali wielką satysfakcję z kontynuacji dzieła, które zostało wtedy przerwane.

Którzy ministrowie należą do poszczególnych generacji?

Młoda generacja to przede wszystkim to przede wszystkim minister ds. europejskich Konrad Szymański, Dawid Jackiewicz, który został ministrem skarbu państwa, minister finansów Paweł Szałamacha, niezwykle młody nowy minister sportu czyli Witold Bańka, czy wreszcie Mateusz Morawiecki, który został wicepremierem i ministrem rozwoju. Do generacji tych starszych, czyli „tożsamościowców” możemy zaliczyć m.in. Zbigniewa Ziobro, który powraca do stanowiska ministra sprawiedliwości, Mariusza Kamińskiego mianowanego na koordynatora ds. służb specjalnych, czy Antoniego Macierewicza. Ten rząd jest więc połączeniem młodości ze starą tożsamością Prawa i Sprawiedliwości.

Czy ta mieszanka młodości i doświadczenia może zdać egzamin?

Jest to ciekawe połączenie. Ważne jest to, że Prawo i Sprawiedliwość jako partia wysyła tymi nominacjami komunikat: „Nie wstydzimy się tego, co robiliśmy w latach 2005-2007, bo nie mamy się czego wstydzić i będziemy kontynuować tamto dzieło”.

 

Czyli nominacja np. dla Zbigniewa Ziobro jest właśnie takim sygnałem wyrażającym pewność co do słuszności polityki realizowanej niegdyś?

Każda silna formacja polityczna siłą rzeczy musi mieć swoją tradycję i naturalne jest, że nie będzie za nią przepraszać. Nominacje dla „tożsamościowców” jasno pokazują, że PiS nie wstydzi się tego, jaką politykę realizował i pokazuje, że tamto dzieło będzie kontynuowane.

 

Które nominacje możemy uznać za najbardziej zaskakujące?

Tak naprawdę nie było tu nominacji, które można uznać za specjalne zaskoczenie. Oczywiście wcześniej można było się zastanawiać, gdzie zostanie usytuowany Jarosław Gowin. Krążyły też plotki jakoby to Kazimierz Michał Ujazdowski miał zostać ministrem spraw zagranicznych. Za pewne zaskoczenie można uznać, fakt, że szefem Kancelarii Prezesa Rady Ministrów będzie Beata Kempa. Moim zdaniem bardziej się sprawdza system, w którym premierem jest kobieta, a szefem kancelarii mężczyzna, albo na odwrót. Ale to decyzja pani Szydło i trzeba ją uszanować. Z kolei nominacje dla Jana Szyszki, Krzysztofa Tchórzewskiego i Krzysztofa Jurgiela możemy uznać za ukłon w stronę tzw. „zakonu PC” (od nazwy pierwszej partii braci Kaczyńskich – Porozumienia Centrum przyp. red.), czyli doświadczonych wieloletnich działaczy.

Z jakimi ministrami możemy wiązać największe nadzieje?

Bardzo ciekawą propozycją jest nominacja na ministra cyfryzacji dla Anny Streżyńskiej, która jest osobą bardzo dynamiczną. Duże nadzieje wiążę też z Konradem Szymańskim. To jest człowiek, który czekał na swoją szansę i bardzo dobrze, że wreszcie ją otrzymał.

A jak nowy rząd powinien bronić się przed krytyką wielu mediów, z jaką teraz na pewno się spotka? Czy z tego punktu widzenia nominacje dla Ziobry i Macierewicza nie były ryzykownym posunięciem?

Bądźmy szczerzy. Mamy Macierewicza w rządzie, więc wszyscy krzyczą, że to oszustwo i straszne niebezpieczeństwo. Jakby Macierewicza w rządzie nie było, słuchalibyśmy, że PiS chowa go pod stołem i się go wstydzi itd. Niezależnie od podjętych decyzji, krytyka i tak by przyszła. Prawo i Sprawiedliwość powinno dbać, aby wokół tego rządu było jak najmniej skandali, a najlepiej wcale. Środowiska skupione wokół „Gazety Wyborczej”, czy portalu „Natemat” z pewnością będą rozdmuchiwać każdą nawet najmniejszą podejrzaną sytuację, czy aferę. A przede wszystkim PiS musi wprowadzać dobre zmiany i reformy. To będzie ludzi obchodziło dużo bardziej niż to, co powie ten, czy tamten komentator.

Bardzo dziękuję za rozmowę

Rozmawiał MW