Wraz ze zdjęciem z pomnika ku czci Armii Czerwonej w Nowym Sączu symboli komunizmu, rozpoczął się w mieście proces sprzątania po sowieckiej władzy.

Jeżeli obietnice wojewody małopolskiego zostałyby spełnione i wiosną odbyłyby się ekshumacje szczątków sowieckich żołnierzy pochowanych w sąsiedztwie monumentu, projekt postawienia Piłsudskiemu pomnika na stulecie nadania mu honorowego obywatelstwa przez Nowy Sącz nabrałby realnych kształtów – przekonuje „Nasz Dziennik”.

– Jeśliby trzymać się planu, jaki w końcu także i władze Nowego Sącza wyartykułowały, że wiosną szczątki żołnierzy Armii Czerwonej zostaną przeniesione na cmentarz komunalny, to będzie oznaczało, że mamy wolną drogę – mówi „Naszemu Dziennikowi” Leszek Zakrzewski, prezes nowosądeckiego oddziału Polskiego Towarzystwa Historycznego.

Po przeniesieniu szczątków, zamiast burzyć pomnik, będzie można dokonać jego renowacji i przeróbki, tak by promował odmienne wartości, niż przez całe ostatnie dziesięciolecia.

– Pomnik w obecnym kształcie nie musiałby być rozbierany. Wystarczyłby jego remont, uzupełnienie miejsca po posowieckich tablicach i uporządkowanie otoczenia. Projekt mógłby być realizowany np. z myślą o listopadzie 2016 roku, kiedy obchodzić będziemy setną rocznicą nadania honorowego obywatelstwa Marszałkowi – dodaje Zakrzewski.

Wśród konkurencyjnych projektów, jakie się pojawiły zagospodarowanie miejsca po pomniku czerwonoarmistów mowa np. o pomniku Żołnierzy Wyklętych. „Według założeń przebudowy pomnika, na czterech niewielkich kolumnach otaczających główny monument, na których do niedawna widniały sowieckie napisy, zostałyby umieszczone tablice granitowe z wymienionymi miejscami bitew legionowych, na wzór tablic na Grobie Nieznanego Żołnierza w Warszawie. W centrum pomnika stanąłby Marszałek Józef Piłsudski, a ponad jego głową, na szczycie monumentu umieszczony zostałby orzeł z rozpostartymi skrzydłami. Zmieniłoby się też otoczenie pomnika” - pisze „Nasz Dziennik”.

Ra/Naszdziennik.pl