Polska Fundacja Narodowa przesłała mediom oświadczenie, w którym odnosi się do dzisiejszego komunikatu NIK ws. rzekomego utrudniania kontroli. PFN wyraża zaskoczenie całą sprawą i przekonuje, że NIK w ogóle nie ma prawa przeprowadzać kontroli, ponieważ Fundacja „nie dysponuje w działalności majątkiem lub środkami państwowymi lub komunalnymi”.
Najwyższa Izba Kontroli poinformowała dziś o skierowaniu do prokuratury zawiadomienia ws. Polskiej Fundacji Narodowej. NIK oskarża Fundację o nieudostępnienie potrzebnych w przeprowadzeniu czynności dokumentów.
Zaskoczenia całą sprawą nie kryje sama PFN, w ocenie której NIK nie ma podstaw do jakiejkolwiek kontroli.
- „Jest dla nas zaskoczeniem komunikat NIK o powiadomieniu prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstwa, które nie zaistniało. Polska Fundacja Narodowa nie udaremnia (także nie utrudnia) wykonywania czynności służbowych przez NIK”
- czytamy w oświadczeniu, jakie reprezentujący PFN Temistokles Brodowski przesłał portalowi money.pl.
Brodowski podkreśla, że Fundacja jest podmiotem prywatnym, niedysponującym środkami publicznymi.
- „Majątek PFN pochodzi wyłącznie od Fundatorów (spółek prawa handlowego) i do chwili obecnej nie uzyskiwała dotacji, subwencji, darowizn tym bardziej ze środków publicznych czy komunalnych”
- przekonuje.
kak/money.pl