Były lider Twojego Ruchu wydał dziś oświadczenie w sprawie aktu oskarżenia, który prokuratura skierowała do warszawskiego sądu. Janusz Palikot oskarżany jest o przestępstwo skarbowe. 

Radio RMF FM podało wczoraj, że były poseł miał nie zapłacić ponad 1 mln zł podatku dochodowego, w związku z czym prokuratura przesłała do sądu akt oskarżenia w jego sprawie. 

"Wczoraj w mediach pojawiła się wiadomość o skierowaniu przeciwko mnie aktu oskarżenia ws. rzekomego popełnienia przestępstwa skarbowego. Już w grudniu poprzedniego roku komentowałem i wyjaśniałem tę sprawę"- podał Palikot w oświadczeniu. Były polityk dodał, że nie ma już nic więcej do powiedzenia na ten temat i zacytował komentarz swojego adwokata, Mikołaja Pietrzaka, który zapewniał, że akt oskarżenia wobec biznesmena jest chybiony. 

"Wiele lat temu Janusz Palikot, z najlepszej woli, przyjął rozwiązanie podatkowe transakcji, z którym organ podatkowy się nie zgodził. Po wielu latach postępowania i ostatecznej decyzji organu II instancji mój klient, szanując decyzję organu skarbowego, zapłacił zaległy podatek z odsetkami. Nie ma tu zatem mowy o umyślnym popełnieniu wykroczenia czy przestępstwa skarbowego"- podkreślił prawnik. 

Palikot zaznaczył, że wszystkie podatki zapłacił już dawno. Groził również wystąpieniem na drogę sądową w sytuacji, "gdy ktoś ponownie będzie przedstawiał nieprawdziwe i szkalujące go informacje ". W takim przypadku były poseł zwróci się do sądu o odszkodowanie, które może wynieść nawet miliony złotych. Wyraził również zgodę na publikację swojego wizerunku i pełnego nazwiska.

yenn/Palikot.pl, Fronda.pl