„Zaczyna się ostatni tydzień kampanii. Chcę go otworzyć poprzez pewnego rodzaju podsumowanie. Podczas podróży wielokrotnie słyszałem od ludzi, że jestem prezydentem polskich spraw. Polskie sprawy to rodzina, praca, bezpieczeństwo, inwestycje i godność. Są one dla mnie najważniejsze” – powiedział prezydent Andrzej Duda podczas oświadczenia dla mediów na tydzień przed wyborami prezydenckimi.

Andrzej Duda podkreślił, że razem z rządem w ciągu swojej pięcioletniej kadencji wprowadził wiele programów, których zadaniem jest wsparcie polskich rodzin:

-„Mama, tata, dzieci, ale mówię, że to również dziadkowie, seniorzy, rodzina wielopokoleniowa. Z reguły te kontakty są bardzo ścisłe. Dziadkowie wspierają swoje dzieci, opiekują się wnukami, kiedy przychodzi taki czas, to wnuki i dzieci opiekują się dziadkami do ostatniego dnia. To jest właśnie polska rodzina” – mówił.

-„Ta rodzina przed 2015 r. była nieraz w bardzo trudnej sytuacji. Mieliśmy 800 tys. niedożywionych dzieci. Pamiętam, jak politycy dzisiejszej opozycji szydzili o szczawiu i mirabelkach. (…) Polska rodzina została przeniesiona na inny, nieporównywalnie wyższy poziom, niż to było przed tym, zanim państwo wybrali mnie na urząd prezydenta. Ale dzisiaj trzeba chronić rodzinę. Dlatego przyjąłem Kartę Rodziny” – podkreślił.

Ubiegający się o reelekcję prezydent dodał, że jeżeli zostanie wybrany na drugą kadencję, to dalej będzie stał na straży dobra polskich rodzin:

-„Dla mnie to nie tylko kwestia zobowiązań, ale to także kwestia honoru” – zaznaczył.

Mówiąc o bezpieczeństwie prezydent zauważył, że można postrzegać je w wielu wymiarach:

-„Od programu 500 plus, gdzie takie programy stanowią bazę, poprzez bezpieczeństwo militarne. To dlatego realizujemy program modernizacji polskiej armii, rozbudowujemy ją, chociażby poprzez stworzenie nowego rodzaju Wojsk Obrony Terytorialnej. (…) Będziemy umacniali nasza obecność w NATO” – mówił.

-„Polska to już nie jest rosyjska strefa wpływów, ale wolny kraj, który jest w NATO. Cieszę się, że budując polskie bezpieczeństwo udaje się umacniać relacje z USA. Ale Stany Zjednoczone są naszym sojusznikiem, to także wsparcie energetyczne. Mamy gazoport w Świnoujściu” – dodał.

Prezydent wspomniał również o inwestycji przekopu Mierzei Wiślanej, która, jak zaznaczył, powinna być zrealizowana już dawno.

-„Niezwykle ważne jest myślenie o bezpieczeństwie jeżeli chodzi o energię elektryczną. Mamy dobrze zaplanowany mix energetyczny na kolejne 10 lat. Będziemy zmniejszali udział energii pochodzącej węgla. Będziemy starali zbudować się wielkie farmy wiatraków na Bałtyku. Będziemy wprowadzali konwencjonalną energię atomową” – zapowiedział.

Kolejny poruszony przez prezydenta temat to praca. Jak zaznaczył Andrzej Duda, zarówno w Polsce, jak i na świecie, rzeczywistość zmieniła się pod wpływem kryzysu wywołanego przez pandemię koronawirusa. Dlatego polski rząd uruchomił ogromne środki finansowe, aby ratować miejsca pracy:

-„Po to, żeby polska przeszła najlepiej przez ten trudny czas uruchomiliśmy gigantyczny program Tarczy antykryzysowej. Miliard złotych dziennie wypłacany jest polskim przedsiębiorcom, abyśmy mogli wrócić na drogę rozwoju ekonomicznego” – zaznaczył.

Zwrócił też uwagę na wzrost płac w Polsce, jaki obserwowaliśmy w ciągu jego kadencji:

-„Średnie wynagrodzenie wzrosło o 20 proc. Chciałbym, aby Polacy zarabiali tak, jak w bogatych krajach Europy Zachodniej, aby Polacy nie musieli wyjeżdżać. To jest wielkie zamierzenie na następne 5 lat. Musimy kontynuować dobre rozwijanie polskiej gospodarki”.

W swoim oświadczeniu Andrzej Duda mówił o konieczności realizowania przez Polskę inwestycji, które pozwolą pokonać kryzys:

-„Inwestycje, które już wyciągały gospodarki państw i świata z wielkich kryzysów. Tak było po kryzysie lat 20., po II wojnie światowej. Chcę, abyśmy wyszli z tego kryzysu spowodowanego pandemią poprzez inwestycje wielkie, bo realizujemy CPK i realizujemy przekop Mierzei Wiślanej, ale realizujemy wielką budowę dróg, także linii kolejowych. 1800 km linii kolejowych, to są wielkie inwestycje”.

Zapowiedział też realizację mniejszych inwestycji, które będą na co dzień służyły każdemu Polakowi:

-„ Ale oprócz tego będziemy realizowali inwestycje mniejsze, służące na co dzień zwykłemu obywatelowi. Słyszymy od kandydatów opozycyjnych, że trzeba porzucić wielkie inwestycje i realizować te mniejsze. Nie jesteśmy dziadowskim krajem, który musi wybierać. Jedne i drugie inwestycje możemy realizować. Inwestycje będą prowadziły do bogacenia się Polski”.

Na koniec Andrzej Duda podkreślił godność Polaków, którą powinniśmy się szczycić, czując się dumnymi członkami Europy:

-„To my zatrzymaliśmy Zakon Krzyżacki, zatrzymaliśmy Turków pod Wiedniem, to my Polacy, naszym bohaterstwem zatrzymaliśmy nawałę bolszewicką, to my zatrzymaliśmy te nawały, ratując Europę, broniąc chrześcijaństwa. (…) Mamy prawo być częścią Europy absolutnie z podniesioną głową” – przekonywał.

Andrzej Duda zapowiedział, że jako prezydent będzie prowadził dumną politykę międzynarodową, odważnie walcząc o polskie interesy:

-„Nie chodzi o to, aby nas klepali po plecach. Wystarczy, że będą się z nami liczyli. Nie muszą nas za granicą chwalić. Powiem więcej, jak będziemy realizowali polskie interesy, to będą nas krytykowali. Nie ma pustych przestrzeni w polityce międzynarodowej. Jak chcesz realizować swoje interesy, to musisz się rozepchnąć. Ale mamy do tego prawo”.

kak/PAP, wPolityce.pl