Funkcjonariusze Służby Celno-Skarbowej w Olsztynie znaleźli ukrytego w naczepie jadącej z Serbii ciężarówki imigranta. Zatrzymany 15-latek to najprawdopodobniej Afgańczyk. Został przekazany Straży Granicznej.

Rzecznik Służby Celno-Skarbowej w Olsztynie, Ryszard Chudy poinformował, że ciężarówka na polskich numerach rejestracyjnych wioząca artykuły spożywcze podjechała do odprawy na parking olsztyńskiego oddziału celnego. Po odprawie odbiorca miał zgłosić się tu po towar. 

Okazało się, że naczepa samochodu miała przeciętą plandekę, zaś wewnątrz funkcjonariusze znaleźli młodego człowieka. Z uwagi na barierę językową nie można było się z nim porozumieć.

"Mówi jedynie, że jest uchodźcą z Afganistanu"- powiedział rzecznik.

Kierowca ciężarówki, Ukrainiec, utrzymuje, że nic nie wiedział o nielegalnym pasażerze. Jak dodał, podczas odprawy na Węgrzech samochód był poddawany kontroli, która nic nie wykazała.

Chłopiec został przekazany warmińsko-mazurskiej Straży Granicznej. Rzeczniczka tej służby, porucznik Mirosława Aleksandrowicz poinformowała, że zatrzymany deklaruje, iż ma 15 lat i pochodzi z Afganistanu. Stan zdrowia imigranta i to, czy faktycznie jest on osobą nieletnią, oceni lekarz. Do oddziału SG ma przyjechać również tłumacz, który dowie się, skąd i dokąd jechał zatrzymany i od tego zależy dalsza procedura.

Straż Graniczna ustali tożsamość zatrzymanego. Jeśli cudzoziemiec składał wcześniej w innym kraju Unii Europejskiej wniosek o ochronę międzynarodową, to odciski jego linii papilarnych zostały zarejestrowane w systemie "Eurodac".

Cudzoziemcy, na mocy unijnego rozporządzenia  "Dublin III", są przekazywani do kraju, w którym złożyli pierwsze wnioski o ochronę międzynarodową, której udziela się uchodźcom. Uchodźca definiowany jest jako osoba, której w jej kraju grozi prześladowanie z powodu rasy, religii, przynależności etnicznej lub społecznej oraz poglądów politycznych. Ci, którzy nie spełniają warunków do nadania im statusu uchodźcy, mają możliwość skorzystania z ochrony uzupełniającej- w sytuacji, gdy powrót do kraju pochodzenia może narazić ich na rzeczywiste ryzyko doznania poważnej krzywdy, jak przemoc, tortury, niehumanitarne traktowanie czy egzekucja w sytuacji konfliktu zbrojnego.

ajk/PAP, fakty.interia.pl, Fronda.pl