"Bezprawnych działań przestępców nie da się naprawić bezprawnymi działaniami Komisji Weryfikacyjnej"- oświadczył na swoim Facebooku wiceprezydent Warszawy Paweł Rabiej.

Wczoraj Wojewódzki Sąd Administracyjny uchylił decyzję Komisji Weryfikacyjnej w sprawach nieruchomości przy Mokotowskiej, Skaryszewskiej i Nabielaka. W ostatniej z nich mieszkała znana działaczka lokatorska Jolanta Brzeska, której zwęglone ciało znaleziono w 2011 r. Skargę na decyzję Komisji Weryfikacyjnej złożył m.in. handlarz roszczeń Marek M.

W 2006 r. sekretarz m.st. Warszawy Mirosław Kochalski podpisał decyzję reprywatyzacyjną, na której mocy kamienicę przy ul. Nabielaka 9, gdzie zamieszkiwała Jolanta Brzeska, przekazano trojgu spadkobiercom dawnych właścicieli i Markowi M.

Reprywatyzację po 11 latach uchyliła Komisja Weryfikacyjna, która w grudniu 2017 r. nakazała także Markowi M. zwrócić 2,9 mln zł. Teraz Wojewódzki Sąd Administracyjny uchylił decyzję komisji. W czasie odczytywania uzasadnienia wyroku, w ramach protestu część osób, w tym córka Jolanty Brzeskiej, opuściła salę sądową.

Do sprawy odniósł się wiceprezydent Warszawy Paweł Rabiej, według którego „bezprawnych działań przestępców nie da się naprawić bezprawnymi działaniami Komisji Weryfikacyjnej”.

"Szanujemy wszystkie dotychczasowe orzeczenia Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Wyroki WSA wskazują, że Komisja Weryfikacyjna popełniła mnóstwo błędów prawnych przy podejmowaniu decyzji, i sąd to jasno wytknął Komisji"-pisze Rabiej.

Dodał, że „piłka” jest teraz ponownie po stronie Komisji Weryfikacyjnej, a ta ma szansę „naprawić swoje błędy”. - Gdy powstała Komisja uważałem, że jest potrzebna - oświadczył Rabiej. Stwierdził jednak, że wraz z upływem czasu i wydanych przez sądy orzeczeń, Komisja Weryfikacyjna stała się „charakterystyczną dla partii rządzącej instytucją fasadową”. - Poza wylansowaniem się dwóch polityków PiS - nie przyniosła [komisja przyp. red.] miastu ani lokatorom żadnych wymiernych efektów - uważa wiceprezydent.

"[Komisja Weryfikacyjna - przyp. red.] Okazała się polityczną, administracyjną i prawną amatorszczyzną. (…) Polskiemu sądownictwu w niczym nie pomogą kolejne ataki na sędziów – tym razem administracyjnych – i brednie o „sądokracji”-twierdzi wiceprezydent Warszawy.

 

yenn/Tysol.pl