Obłęd w oczach opozycji wydaję się sięgać zenitu. Kidawa-Błońska w opublikowanym dzisiaj sondażu spadła do 4% poparcia, a sam Hołownia do 7%. Jakby tego nie sumować, odejmować itd. to wysztko wskazuje na to, że obecny prezydent ma spore szanse na wygranie w pierwszej turze.

W swoim nagraniu na FB Hołownia powiedział dzisiaj m.in.:

- Nie możemy im dać sobie wyrwać uczciwych wyborów, a jeżeli zrobią je nieuczciwe, to naszym zdaniem i tak na logikę, na czysty chłopski rozum biorąc, pójść i wygrać w tych nieuczciwych wyborach po to, żeby wprowadzić znowu uczciwy system, bo jeżeli oni przejdą przez te nieuczciwe i to zabetonują, to zrobią tu dyktaturę, być może dyktaturę wojskową i przez parę miesięcy, parę lat nie będziemy mieli nic do powiedzenia.

Dodał też:

Czy wyborcy tych czy tamtych. Wszystko będzie zabetonowane. To walka o wolność, również tych, którzy dzisiaj popierają partię rządzącą, a którzy może za jakiś czas będą chcieli zmienić zdanie. To walka o wolność nas wszystkich


mp/facebook