Barack Obama podcasz szczytu grupy G20 w Turcji oświadczył wszem i wobec: Nie, nie zniszczymy Państwa Islamskiego!
Czy to możliwe? Niestety, tak. Obama powiedział mianowicie, że operacja lądowa w Syrii i Iraku przeciwko ISIS jest wykluczona. USA pozostaną przy nalotach bombowych. Tymczasem w zgodnej opinii ekspertów wyłącznie siły lądowe mogą zniszczyć islamskich ekstremistów z ISIS. Nie ma żadnej innej możliwości, by się z tym uporać.

Barack Obama uważa jednak, że operacja lądowa byłaby "błędem". Czy działa w ten sposób na korzyść Demokratów? Amerykanom nie podobałoby się, gdyby amerykańscy żołnierze znowu ginęli na ziemi Bliskiego Wschodu... Nawet, jeżeli mieliby posprzątać to, co sami nabałaganili. A niedługo wybory... Więc operacji nie będzie.

Nie ma wątpliwości, że jeżeli Amerykanie pod rządami Obamy odrzucają zdecydowane działania przeciwko ISIS, to konieczna będzie silniejsza współpraca z Rosją w Syrii. Co dostanie Putin w zamian za pomoc Zachodowi? Możemy się tylko domyślać...

kad