W trakcie dyskusji o ubóstwie na Georgetown University Obama skrytykował Kościoły i związki wyznaniowe za to, że angażują się one w politykę, koncentrując się na „tak dzielących kwestiach” jak obrona życia i małżeństwa. Chrześcijanie, według prezydenta Stanów Zjednoczonych, powinni zamiast zajmować się obroną najsłabszych skupić się na walce z ubóstwem.

Nie jest to pierwsza taka wypowiedź ważnych polityków amerykańskich. Kilka tygodni temu kandydatka na urząd prezydenta Hillary Clinton przekonywała, że państwo powinno wymusić na chrześcijanach zmianę doktryny odnośnie obrony życia.

TPT/LSN