Fronda.pl: Święta Bożego Narodzenia... O czym przede wszystkim powinniśmy pamiętać w ten szczególny dzień?

O. prof. Andrzej Napiórkowski: Pierwszą rzeczą jest to, co powinniśmy odkryć, a więc istotę Bożego Narodzenia, czyli tajemnicę Wcielenia. Bóg staje się człowiekiem! To co jest samym rdzeniem chrześcijaństwa, co sprawia, że chrześcijaństwo tak różni się od innych religii. Tylko w chrześcijaństwie Bóg staje się człowiekiem. Jeśli odkryjemy ten teologiczny przekaz, odkryjemy wtedy wymiary egzystencjalne.

Dlaczego Bóg zechciał wcielić się i narodzić w stajence betlejemskiej?

To Mysterium Incarnationis. To nas przerasta. Możemy to jedynie tłumaczyć miłością Boga do człowieka, do stworzonego przez Niego świata. Bóg przecież stwarza człowieka ze względu na samego siebie. Trójca Święta potrzebuje swego rodzaju wypełnienia, którym jest udzielenie się miłości. Bóg nie może nie kochać.

Czy poprzez Wcielenie Bóg niejako dowartościował człowieka?

Bóg poprzez przyjęcie naszej ludzkiej natury, niesłychanie pokazuje jak ważna jest ludzka cielesność. Brat Albert Chmielowski, który swoje pierwsze przytulisko założył przy klasztorze Paulinów na Skałce, napisał: „Jeśli Bóg jest w nas, a my w Bogu, to wszystko inne jest nieważne”. To nie jest pomniejszanie tego co nas otacza, ale pokazuje to zdanie jak ważne jest to, że Bóg jest w człowieku i jak ważną sprawą jest to, byśmy byli w Bogu.

A jak ojciec jako zakonnik spędzał będzie najbliższe święta? Mógłby ojciec powiedzieć jak wyglądają święta u Paulinów?

Święta Bożego Narodzenia spędzam zawsze w klasztorze Paulinów, ale nie zawsze na polskiej ziemi. Mamy więcej modlitwy, jest rozbudowana godzina czytań, jako zakonnicy posługujemy w sakramencie Pokuty, bo też przed Bożym Narodzeniem więcej ludzi chce pojednać się z Bogiem. Rozpoczynamy wigilię jutro o godz. 17.00. Później o północy mamy uroczystą pasterkę, którą traktujemy jako Mszę św. konwentualną i przebywamy wspólnie, śpiewamy kolędy i cieszymy się radością związaną z Bożym Narodzeniem.

Dziękujemy za rozmowę.