Rurociąg Nord Stream II zagraża interesom Polski i konkurencyjności na rynku, dobrze, że rząd i instytucje państwa interweniują w tej sprawie – powiedział poseł Maciej Małecki.


Wiceprzewodniczący Sejmowej Komisji ds. Energii i Skarbu Państwa odniósł się w ten sposób do stanowiska Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, który ma zastrzeżenia dotyczące budowy gazociągu Nord Steam II.

"Dobrze, ze wreszcie polskie instytucje podejmują odważnie i zdecydowanie sprawę budowania gazociągu Nord Stream, w tym przypadku odnogi Nord Stream II. Ta inwestycja pomiędzy Rosją a Niemcami z udziałem kilku zagranicznych firm uderza wprost w bezpieczeństwo energetyczne Polski i w konkurencyjność na naszym rynku. Nord Stream II ma na celu ominąć Polskę i Ukrainę, a następnie rozprowadzać gaz rosyjski po terenie Europy" - powiedział Małecki "Radiu Maryja".

Z kolei według analityka Andrzeja Talagi rozbudowa Nord Stream o dodatkową nitkę jest poważnym problemem dla polskich interesów strategicznych i dalej uzależnia Europę od Rosji. "Jeżeligaz z Moskwy popłynie przez drugą nitkę Nord Streamu, to na rynku europejskim nastąpi procentowy wzrost jego zużycia.  Nie będzie odejścia od rosyjskiego źródła dostaw, przeciwnie – ono się utrwali. Jest to groźne. Zależność od rosyjskiego gazu w 30-40 proc. Niemcy będą musiały uwzględniać w swojej polityce, na przykład na Ukrainie. Po drugie Rosja będzie mogła dowolnie kształtować swoją politykę wobec Europy Środkowo-Wschodniej, bo nie będzie już od tych państw w ogóle zależna. Polska ma obecnie potężny atut w postaci gazociągu. Europę Zachodnią można łatwo odciąć od rosyjskiego gazu, a Rosję odciąć od dewiz. Oczywiście sami byśmy na tym tracili, ale mogłoby  to być potrzebne w jakiejś szczególnie trudnej sytuacji. Ten atut po budowie tego gazociągu z pełną przepustowością zniknie. Nie będziemy mogli już odciąć żadnego gazu, bo nie będzie płynął przez nasze terytorium. Strategicznie, w sensie możliwości uderzenia w Rosję, bardzo poważnie stracimy. Z kolei polska polityka europejska mająca na celu przekonanie Europy do takiej dywersyfikacji gazowej, by uniezależnić się od Rosji, całkowicie bierze w łeb" - stwierdził Talaga w rozmowie z portalem Fronda.pl.

bbb/radiomaryja.pl, Fronda.pl